(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Lot z córkami (van Leyden, obraz)
Z Wiki.Meteoritica.pl
Historię biblijnego Lota zna każdy. Tragiczny los Sodomy i Gomory był tematem niezliczonych obrazów. Jeden z nich ciekawie zinterpretował nasz przyjaciel, kolekcjoner meteorytów Jarkko Kettunen z Finlandii. Dzieło Lucasa van Leyden pod tytułem „Lot z córkami” (Lot and his daughters) nawiązuje do tragicznej historii Lota i jego rodziny. Bóg zniszczył Sodomę i Gomorę deszczem siarki i ognia. Na obrazie artysta w sposób bardzo sugestywny przedstawił zagładę miast. Jego artystyczna wizja bardzo przypomina deszcz meteorów (meteorytów)!
Jarrko Kettunen miał podobne skojarzenia. Pochwalił się na FB, że zamówił kopię (w skali 1:1) tego obrazu i zawiesił ją w swoim „meteorytowym pokoju”! Świetny pomysł. Oryginał tego niewielkiego obrazu (48×34 cm) znajduje się w Luwrze w Paryżu.
Ciekawostka: (Za Wikipedią) Przyczyną zagłady Sodomy i Gomory były niegodziwości i nieokiełznana rozpusta ich mieszkańców oraz brak szacunku wobec Boga. Ultimatum przed zniszczeniem miast było wytypowanie dziesięciu „sprawiedliwych”, ale to się nie udało. Jedynymi ocalałymi z zagłady był Lot, jego żona i dwie córki. Jak skończyła żona wiadomo.[1] Ale dalej jest bardziej odLotowa część tej historii! Po ucieczce Lot zamieszkał w pieczarze[2] z córkami. Te, chcąc zapewnić ojcu potomstwo lub z obawy, iż są jedynymi ocalałymi ludźmi z katastrofy, upiły go i obcowały z nim[3], dając mu synów Moaba i Ben-Ammiego, protoplastów Moabitów i Ammonitów (źródło: Biblia Tysiąclecia, Księga Rodzaju, 19).
Chyba jednak Sodoma nie została zniszczona całkowicie?!
Przypisy
Zobacz również
Linki zewnętrzne
- Wikipedia – Lucas van Leyden ● Lot (postać biblijna)
- Wikipedia (EN) – File:Anonymous artist - Lot and his daughters - Louvre RF 1185
- Facebook – LOT AND HIS DAUGHTERS (oil paint) - Lucas Van Leiden 1494-1533(…)
- Jarkko Kettunen Meteorite Collection
- Biblia Tysiąclecia, Księga Rodzaju, Rdz.19 – Zniszczenie Sodomy i Gomory