PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Bialystok (Białystok)

Z Wiki.Meteoritica.pl


Synonimy

Białystok

Belostok (w NHM Cat)

Bielostok (w NHM Cat)

Fasti (w NHM Cat)

Jaski (w NHM Cat)

Jasli (w NHM Cat)

Jasly (w NHM Cat)

Knaasta (w NHM Cat)

Knasta (w NHM Cat)

Knyszyn (w NHM Cat)

Kuasti-Knasti (w NHM Cat)

Kwasli (w NHM Cat)

Phasti (w NHM Cat)

U Pokrzywnickiego[1] są jeszcze synonimy: Bełostok, Jaśki, Jaśly, Jasły

Opis

wg PSM
BIAŁYSTOK - deszcz meteorytów spadł we wsi Fasty 5 października 1827 roku przed południem. Mieszkańcy usłyszeli potężną eksplozję, po której nastąpiły trzaski, jakby strzelano z karabinów, a potem świst i uderzenia o ziemię. Zebrano czarne kamienie w miejscach gdzie wcześniej unosił się pył. Wiele okazów trafiło w błota i rzekę Supraśl. Do dzisiaj zachowało się niewiele z nich, głównie w kolekcjach zagranicznych. W Polsce znajduje się zaledwie kilka okruchów o łącznej masie około 4 g (Muzeum Ziemi w Warszawie). Białystok jest meteorytem kamiennym należącym do typu achondrytów howardytów. Tego typu meteoryty przypominają ziemskie skały magmowe, takie jak bazalt, choć zwykle są jaśniejsze i bardziej kruche. Uważa się obecnie, że meteoryty takie jak Białystok przylatują do nas z powierzchni planetoidy Westa. Zderzenia z innymi planetoidami lub ich fragmentami odłupały wiele bloków skalnych z powierzchni Westy. Niektóre z nich czasem docierają do Ziemi. - "Wiedza i Życie" 4/95
wg WYSTAWY
Białystok

Przed południem 5 października 1827 r. we wsi Fasty niebo było pogodne z wyjątkiem gęstej czarnej chmury stojącej w zenicie. To z niej posypały się kamienie. Mieszkańcy usłyszeli potężną eksplozję, po której nastąpiły trzaski, jakby strzelano z karabinów, a potem świst i uderzenia o ziemię. Czarne kamienie zebrano w miejscach, gdzie wcześniej unosił się pył. W sumie ok. 4 kg. Wiele okazów trafiło w błota i rzekę Supraśl. Do dzisiaj zachowało się niewiele tych meteorytów, większość w Berlinie i Wiedniu. W Polsce znajduje się zaledwie kilka okruchów o łącznej masie poniżej 20 g.


Opis wg Pokrzywnickiego (1964)

(...)
1. METEORYT BIAŁYSTOK
Synonimy: Bialystok, Bielostok, Bełostok, Jaśli, Jaśly, Jaski, Jasły, Fasty, Phasti, Knasta, Knaasta, Kuasti-Knasti, Kwasli, Knyszyn1
W.m.s.: f = 58o13' - l = 23o10' 2
Meteoryt spadł w piątek 5 października (23 września st. st.) 1827 r. między godz 9 a 10 rano w postaci dużego deszczu aerolitów, który rozsiał się na przestrzenoi od okolic Knyszyna do wsi Fasty położonej około 7 km od Białegostoku. Wielka oś elipsy spadku mogła wynosić w przybliżeniu 20 km. Wniosek ten wypływa z odległości Knyszyna od fastów. Niestety, teren spadku nie został w swoim czasie należycie przeszukany, a gatunek spadłych aerolitów, które okazały się howardytami (wewnątrz jasnoszarego koloru), podobnymi do niektórych skał ziemskich, musiał utrudnić z czasem ich rozpoznanie.
Jak wynika z literatury, w Fastach znaleziono 4 okazy wagi od 0,5 do 4 f, ogólnej wagi 8,5 f (tj. około 4 kg)3. Oprócz nich pewna ilość odłamów spadła i została znaleziona w dobrach knyszyńskich.
Opis spadku pióra jana Wolskiego, nauczyciela fizyki gimanzjum białostockiego, został złożony dyrektorowi szkół obwodu białostockiego - Suchodlolskiemu4. W opisie tym, jak też w innych opisach pióra Wolskiego, widzimy nie tylko sumienną drobiazgowoiść, może czasem zbędną, ale i wiele trafnych wniosków co do analizy samego zjawiska.
Deszcz meteorytów białostockich rozsiał się prawdopodobnie na dużej przestrzeni, o czym można sądzić zarówno z faktu, że - jak podają źródła - wiele okazów spadło w rzekę Supraśl i okoliczne błota, jak też z następujących danych. Dnia 24 października 1827 r. na posiedzeniu Wydziału Towarzystwa Królewskiego Przyjaciół Nauk w Warszawie pod przewodnictwem Platera, gen. Wincenty Krasiński ofiarował towarzystwu aerolit spadły w dobrach knyszyńskich, według jego słów 6 października między godz 11 a 12 przed południem podczas "wielkiej burzy, przez kwadrans trwającej". Kamieni podobnych do okazanego miała spaść znaczna ilość, niektóre były wielkości "kurzego jajaka"5.
Okaz ofiarowany przez Krasińskiego został przekazany członkowi towarzystwa, chemikowi A. M. Kitajewskiemu do analizy chemicznej.
Podaną przez Krasińskiego datę i godzinę spadku należy uznać za nieścisłą. Ze względu na szczegółowe dane, które przytoczył w swej pracy Wolski, trudno bowiem przypuszczać, że miały tu miejsce w okresie dwóch dni dwa odręgne spadki. "Wielka burza", o której wspomina Krasiński, nie była prawdopodobnie "burzą" w naszym rozumieniu, lecz musiała oznaczać po prostu, że spadkowi towarzyszyły intensywne zjawiska dźwiękowe. Za tym tłumaczeniem przemiawia m. in. fakt, że w Fastach podczas spadku meteorytu iebo było pogodne i nie zanotowano żadnej burzy, a nawet deszczu (ludność spokojnie pracowała na polach). Co się wreszcie tyczy tego kwadransa, w ciągu którego miała trwać owa burza, to wydaje się, że czas ten jest mocno przesadzony. Inaczej musielibyśmy dopuścić (biorąc pod uwagę prędkość rezprzestrzeniania się dźwięku), że albo meteoryty nie spadały od razu, ale w odstępach czasu (falami), albo też że żródła dźwięków leżały bardzo daleko od obserwatorów (na paręset kilometrów w atmosferze). Obie te alternatywy wydają się mało prawdopodobne.
Skład mineralny meteorytu jest znany dzieki pracom Partscha i Rosego6. Dokładne badania wykazały, że materia meteorytu zawiera głównie bronzyt, oliwin, augit i anortyt. Budowę ma częściowo tufową, częściowo krystaliczną. Odznacza się wyjątkowo wysokim albedo, wynoszącym według Krinova (1955) 44-50%, najwyższym spośród wszystkich zbadanych przez tego autora meteorytów.
Meteoryt białostocki zaliczono do odmiany aerolitów - howardytów. Prior przypisuje howardytom skład hiperstenowo-kilnohiperstenowo-anortytowy i zalicza je do achondrytów bogatych w wapń. Leonard (1956) oznacza je symbolem Ap3p3'f6. Wskaźnik koloru meteorytu wynosi według Krinova (1955) - +1,03. Według Reichenbacha c. wł. met. Białystok wynosił 3,17.
Meteoryt ten już przy końcu ubiegłego stulecia był uważany za bardzo rzadki. W zbiorach świata jest znany jedynie w drobnych ilościach. Wülfing oceniał ogólną jego masę przechowywaną w zbiorach świata zaledwie na 627 g. Wydaje się, że istnieje niewielka szansa na znalezienie w terenie jeszcze nowych odłamków. Są one bowiem po zwietrzeniu ciemnej otoczki barwy jasnoszarej, bardzo kruche i łatwo się rozsypują7. Autor badając to zagadnienie w Białymstoku w 1955 r., a następnie w fastach i Knyszynie, nie zdołał uzyskać żadnych nowych informacji ani też okazów. Nawet pamięć o samym spadku już się prawie zatarła. Nie udało się również odszukać odłamków, które w swoim czasie zostały przekazane do gimnazjum białostockiego.
W kolekcjach świata znajdowało lub znajduje się:
(skan tabeli)
Ponadto w Gőttingen U.+ i Cleveland (Adalbert College) znajdowały się drobne fragmenty.
Odłamek meteorytu otrzymał w Petersburgu w 1829 r. od akademika Kupffera Aleksander Humboldt w czasie swej podróży powrotnej z Syberii8.
Wűlfing (o. c.) wysoko cenił materiał meteorytu białostockiego punktując jego wartość 181-228, gdy np. meteoryt pułtuski punktuje tylko liczbą 6, a więc cenił go 30-38 razy wyżej od tego ostatniego.
Nie jest znany los okazu ofiarowanego Towarzystwu Przyjaciół Nauk przez gen. Krasińskiego. Nie wiemy również, czy Kitajewski dokonał jego analizy i jaki ewentualnie był jej wynik. Jeżeli Kitajewski dokonał tej analizy, to nie mógł zużyć całego okazu, który był prawdopodobnie nie mniejszy od "kurzego jajka". Ostatecznie okaz lub jego część mogły być włączone do zbiorów towarzystwa, skonfiskowanych w 1832 r. przez cara Mikołaja I i wywiezionych do Petersburga. Okaz, wagi 290 g, znajdujący się w 1846 r. w zbiorach Petersburskiej A. N. mógł być własnie okazem Krasińskiego.
W inwentarzu Zakładu Chemii Uniwersytetu Wileńskiego figurował jako "kamień meteoryczny"9. Wpis ten datuje się sprzed 1832 r. Jeśli więc nie dotyczy jakiegoś odłamu meteorytu Zaborzyca lub Liksna[2], mógł być okazem białostockim, który następnie wskutek konfiskaty znalazł się w Uniwersytecie Kijowskim.
Nie jest również wykluczone, że jakiś odłamek meteorytu białostockiego znajdował się w zbiorze meteorytów byłego Muzeum Przemysłu i Rolnictwa. Sugestję tę podał - zresztą z wszelkimi zastrzeżeniami - były dyrektor tego muzeum Leśniowski. Dr Antoni Morawiecki, który przed wojną pracował w tym muzeum, faktu tego sobie nie przypomina. Zbiór ten został zniszczony przez Niemców podczas bombardowania Warszawy w 1939 r. i nie został w gruzach odnaleziony.
Na zakończenie chciałbym dodać parę słów o nazwie meteorytu w źródłach zagranicznych. Przekręcanie prostej, jak się zdaje, nazwy Fasty było wprost rekordowe. Można ten fakt wytłumaczyć z jednej strony nieścisłością ówczesnych map rosyjskich, z drugiej zaś - starą etkietą w języku polskim na dużym odłamie meteorytu w kolekcji Eduardy Cattley w Petersburgu, etykietą noszacą rzekomo napis "Wieś Jasły pod Białymstokiem".

Bibliografia

  • Pilski Andrzej S., (1995), The Białystok meteorite shower. Meteorite!, vol. 1 (2), 1995, s. 22-23.
  • Pokrzywnicki Jerzy, (1956), O meteorycie białostockim. Kosmos, 2, (4[8]), 1956, s. 351-358.
  • Pokrzywnicki Jerzy, (1964), I. Meteoryty Polski. II. Katalog meteorytów w zbiorach polskich. Studia Geologica Polonica, vol. XV, Wydawnictwa Geologiczne, Warszawa 1964, s. 13-16.

Przypisy

  1. ^ Pokrzywnicki 1964
  2. ^ meteoryty Zaborzica i Lixna

Zobacz również

Linki zewnętrzne

Osobiste