PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Wiki.Meteoritica.pl:Portal społeczności

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
Linia 1: Linia 1:
 +
=== Czym są meteoryty? ===
 +
:{| style="width:640px"
:{| style="width:640px"
|-
|-
Linia 5: Linia 7:
Jednak nie ma to jak rzeczywistość. Zapytajcie astronauty, czy udział w symulacjach na Ziemi jest tym samym co lot w kosmos. Na czym polega różnica? To pot, ryzyko, niepewność, niewygoda. Ale również zachwyt. Duma. Jakieś trudne do określenia wspaniałość i uniesienie. Pewnego dnia w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona odwiedziłam Mike'a Zolensky'ego, kustosza kosmicznego pyłu oraz opiekuna kolekcji meteorytów NASA. Od czasu do czasu jakaś część asteroidy uderza w Marsa na tyle mocno, że siła uderzenia wyrzuca małe kawałeczki powierzchni Marsa w kosmos, gdzie podróżują w przestrzeni aż do momentu, gdy dostaną się w pole grawitacyjne innej planety, które ściągnie je do siebie. Czasami tą planetą jest Ziemia. '''Zolensky otworzył skrzynkę i wyciągnął meteoryt marsjański ciężki jak kula do gry w kręgle i podał mi. Stałam tam, czując jego twardość i kształt, jego ''realność'', a minę miałam taką, jakiej, jestem tego pewna, jeszcze nikt nigdy wcześniej u mnie nie wywołał. Ten meteoryt nie był piękny czy egzotyczny. Daj mi kawałek asfaltu i pastę do butów i mogę ci zrobić symulację marsjańskiego meteorytu. To, czego prawdopodobnie nie będę w stanie symulować, to waszego odczucia trzymania dziesięciokilowego kawałka Marsa w rękach.'''(...)
Jednak nie ma to jak rzeczywistość. Zapytajcie astronauty, czy udział w symulacjach na Ziemi jest tym samym co lot w kosmos. Na czym polega różnica? To pot, ryzyko, niepewność, niewygoda. Ale również zachwyt. Duma. Jakieś trudne do określenia wspaniałość i uniesienie. Pewnego dnia w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona odwiedziłam Mike'a Zolensky'ego, kustosza kosmicznego pyłu oraz opiekuna kolekcji meteorytów NASA. Od czasu do czasu jakaś część asteroidy uderza w Marsa na tyle mocno, że siła uderzenia wyrzuca małe kawałeczki powierzchni Marsa w kosmos, gdzie podróżują w przestrzeni aż do momentu, gdy dostaną się w pole grawitacyjne innej planety, które ściągnie je do siebie. Czasami tą planetą jest Ziemia. '''Zolensky otworzył skrzynkę i wyciągnął meteoryt marsjański ciężki jak kula do gry w kręgle i podał mi. Stałam tam, czując jego twardość i kształt, jego ''realność'', a minę miałam taką, jakiej, jestem tego pewna, jeszcze nikt nigdy wcześniej u mnie nie wywołał. Ten meteoryt nie był piękny czy egzotyczny. Daj mi kawałek asfaltu i pastę do butów i mogę ci zrobić symulację marsjańskiego meteorytu. To, czego prawdopodobnie nie będę w stanie symulować, to waszego odczucia trzymania dziesięciokilowego kawałka Marsa w rękach.'''(...)
|-
|-
-
|fragment z książki ''Mary Roach'', '''"ALE KOSMOS!"'''
+
|align="right" |fragment z książki ''Mary Roach'', '''"ALE KOSMOS!"'''
|}
|}
-
(''wyróżnienie w tekście Redakcja'' {{SITENAME}})
+
:(''wyróżnienie w tekście [[Redakcja]]'' {{SITENAME}})

Wersja z 22:00, 21 maj 2011

Czym są meteoryty?

(...) Żyjemy w kulturze, w której coraz częściej ludzie mają kontakt z symulacjami. Podróżujemy za pośrednictwem satelitów, socjalizujemy się dzięki komputerom. Możemy opłynąć Morze Spokoju w Google Moon oraz odwiedzić Taj Mahal przez Street View.(...)

Jednak nie ma to jak rzeczywistość. Zapytajcie astronauty, czy udział w symulacjach na Ziemi jest tym samym co lot w kosmos. Na czym polega różnica? To pot, ryzyko, niepewność, niewygoda. Ale również zachwyt. Duma. Jakieś trudne do określenia wspaniałość i uniesienie. Pewnego dnia w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona odwiedziłam Mike'a Zolensky'ego, kustosza kosmicznego pyłu oraz opiekuna kolekcji meteorytów NASA. Od czasu do czasu jakaś część asteroidy uderza w Marsa na tyle mocno, że siła uderzenia wyrzuca małe kawałeczki powierzchni Marsa w kosmos, gdzie podróżują w przestrzeni aż do momentu, gdy dostaną się w pole grawitacyjne innej planety, które ściągnie je do siebie. Czasami tą planetą jest Ziemia. Zolensky otworzył skrzynkę i wyciągnął meteoryt marsjański ciężki jak kula do gry w kręgle i podał mi. Stałam tam, czując jego twardość i kształt, jego realność, a minę miałam taką, jakiej, jestem tego pewna, jeszcze nikt nigdy wcześniej u mnie nie wywołał. Ten meteoryt nie był piękny czy egzotyczny. Daj mi kawałek asfaltu i pastę do butów i mogę ci zrobić symulację marsjańskiego meteorytu. To, czego prawdopodobnie nie będę w stanie symulować, to waszego odczucia trzymania dziesięciokilowego kawałka Marsa w rękach.(...)

fragment z książki Mary Roach, "ALE KOSMOS!"
(wyróżnienie w tekście Redakcja Wiki.Meteoritica.pl)
Osobiste