Łomża

– Fenomenalne zjawisko. Z osobliwszem zjawiskiem połączona była nawalna burza, która dnia 22. czerwca nawiedziła i spustoszyła okolicę miasta Łomży. Z deszczem i gradem spadły z powietrza różne ciała okrągłe, jednak nie aerolity, lecz kawałki minerałów, kamyki zaokrąglone z dna rzek, a nawet kawałki przedmiotów sztucznych. Wszystkie te okazy pokryte są powłoką czarną, jak gdyby były z ognia wyjęte, i to tylko czyni je podobnemi do aerolitów. Zdaje się przeto, że pochwycone one zostały z ziemi siłą trąby powietrznej, a następnie działaniem elektryczności osmolone.

(…) Pozostaje jeszcze wypowiedzieć jedną uwagę, że spadłe w Łomży kamienie, zdaje się, nie mogą być uważane za szczątki tego samego bolidu, a przynajmniej, że pęknięcie bolidu nie nastąpiło przed samem spadnięciem, jak to dostrzegano powszechnie w wielu razach. (…)

(…) Odrzucając więc ten dowód, pozostają jednak inne bardziej stanowcze i widoczniejsze. Niektóre kawałki spadłych kamieni mają kształt tak prawidłowo zaokrąglony, że niepodobna przypuszczać oderwania ich od innej całości. Niejednostajny skład różnych kawałków równie nasuwa myśl, że już przed spadnięciem musiały tworzyć odosobnione ciała.