PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Zakłodzie

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
(Lokalizacja)
(Galeria)
Linia 110: Linia 110:
File:Zakłodzie - wnętrze.jpg|Wnętrze meteorytu (fot. Marcin Cimała)
File:Zakłodzie - wnętrze.jpg|Wnętrze meteorytu (fot. Marcin Cimała)
File:Zakłodzie - płytka.jpg|Wnętrze meteorytu (fot. Tomasz Jakubowski)
File:Zakłodzie - płytka.jpg|Wnętrze meteorytu (fot. Tomasz Jakubowski)
-
File:Zakłodzie - Podlesie.jpg|Typowy krajobraz Podlesia
 
File:Zakłodzie - grafit.jpg|Grafitowe inkluzje (fot. Tomasz Jakubowski)
File:Zakłodzie - grafit.jpg|Grafitowe inkluzje (fot. Tomasz Jakubowski)
File:Zakłodzie zachowana (relikt) chondra.jpg|Zachowana (relikt) chondra (fot. Tomasz Jakubowski)
File:Zakłodzie zachowana (relikt) chondra.jpg|Zachowana (relikt) chondra (fot. Tomasz Jakubowski)
 +
File:Zakłodzie - Podlesie.jpg|Typowy krajobraz Podlesia
</gallery>
</gallery>

Wersja z 09:08, 21 kwi 2011

Rozglądaj się uważnie - szczęście sprzyja przygotowanym

Zakłodzie
280px
Meteoryt Zakłodzie masa główna (fot. Marcin Cimała)
Znalezisko
Lokalizacja Zakłodzie, Polska
Położenie[1] 50°45'46"N, 22°51'58"E
Data wrzesień 1998
Uwagi znaleziony przez Stanisława Jachymka na poboczu lessowej drogi gruntowej w pagórkowatym rolniczym terenie
Charakterystyka
Typ achondryt, Enst achon-ung (wcześniej: ach-ung, enstatite-ung, AUB-ung)
Masa 8,68 kg
Liczba okazów jeden okaz
Meteoritical Bulletin Database

Masa główna meteorytu jest w posiadaniu znalazcy Stanisława Jachymka w jego Muzeum Etnograficzno-Przyrodniczym - Zagroda Guciów. Obecnie jej masa wynosi 5,02 kg. Nowy bardzo rzadki typ meteorytu - achondryt enstatytowy niezgrupowany (Enst achon-ung)

Historia znalezienia

Historia znalezienia meteorytu Zakłodzie opowiedziana przez Stacha Jachymka. Fragmenty artykułu z kwartalnika Meteoryt 2/2000.

(...)
Kamień
Pod koniec września 1998 roku, idąc z Zakłodzia-Doły na Zakłodzie-Góry, przy polnej drodze wcinającej się w less znalazłem kamień obrdzewiały, ciężki. Miałem nadzieję na meteoryt i nie miałem nadziei na meteoryt; jedna z powierzchni była sztucznie płaska, jak na stole. Wietrzyłem, zachrumkałem, przymrużyłem jedno oko i uznałem, że może to być kolejny żużel. Nie było to pewne, w drodze powrotnej postanowiłem jeszcze raz pooglądać to miejsce, ten kamień.
Z moich wypraw na skamieniałości i minerały zawsze przywoziłem jakieś kamienne dziwolągi. Przeważnie jednak były to szkliwa ze starych hut szkła, dziwne betony, kawałki zardzewiałych podków, a od czasu do czasu tutejsze minerały.
Już od późno dziecięcych czasów nie mogę pogodzić się ze stwierdzeniem, że Wyżyna Lubelska z Roztoczem jest, pod względem skupień minerałów, nieciekawym, monotonnym, piaszczysto wapiennym regionem. Można tu jednak znaleźć minerały i skały, których uczeni jak dotąd nie opisywali na tym terenie: opale, chalcedony, piryty, markasyty, bursztyny, glaukonityty, tufity, ankeryty, lidryty, kryształy górskie i ametysty w bułach krzemiennych, różnokolorowe krzemienie, barwne piaskowce, kryształy kalcytu. Jest też nadzieja na rozsypane topazy wołyńskie. Wołyń Zachodni jest już w granicach Polski.
O znalezieniu meteorytu marzyłem od wielu lat. Moje podejrzane próbki już 10 lat temu odrzucali m.in. dr Sylwestrzak, prof. Manecki i inni. Działo się to na pierwszych giełdach minerałów. Byłem wtedy zwierzęciem giełdowym, chodziłem jak pijany między stolikami i wąchałem tę atmosferę, atmosferę pierwszych wystaw minerałów i skamieniałości. Pozostały miłe wspomnienia.
Pozostawiłem kamień przy drodze i noga za nogą powlokłem się dalej do mojego kuzyna, sędziwego brata mojej babki Władysława Kucharskiego. Liczący około 90 lat Władysław jest lutnikiem. Chciałem zdobyć wykonane przez niego skrzypce, rodzinne przecież; zakupić je dla stworzonego wspólnie z żoną Anną muzeum w Zagrodzie Guciów. Pogadało się, umówiło i wracało. Zygzakiem przez pola doszedłem do miejsca, gdzie leżał ten kamień. Obejrzałem go jeszcze raz, zachrumkałem... i już z kamieniem pod pachą i tysiąc którąś tam nadzieją wróciłem do domu.
Badania
W stodole odciąłem od kamienia piętkę. Na przekroju błysnęły ziarenka metalu. Nadzieja rośnie. Poprosiłem o zbadanie próbki w Lublinie. Po miesiącu oczekiwania pierwsze wyniki: jest nikiel w żelazie rodzimym. Intuicja podpowiada mi, że znalazłem meteoryt. Jednocześnie zdałem sobie sprawę, jak wiele muszę się nauczyć, jak duże ponieść koszty, by nie zostać pozbawionym meteorytu już na samym wstępie przez społeczność meteorytową.
Tak bardzo zależy mi na otwarciu nowego rozdziału o meteorytach: Meteoryty w poezji. Uważam, że tzw. czysta nauka nie wyczerpuje całego obszaru meteorytów. Jest tutaj jeszcze coś dla mnie i innych pograniczników: filozofów, mistyków, awanturników czy artystów.
Mój przyjaciel, zawodowy muzyk mieszkający na stałe w Szwajcarii obiecał, że przekaże mały fragment meteorytu do Swiss Meteorite Laboratory. Do dziś nie ma odpowiedzi od pana Bühlera[2].
W lutym 1999 roku wysłałem próbkę do zbadania na Uniwersytecie Wrocławskim. W ciągu miesiąca otrzymałem odpowiedź: "Naszym zdaniem, zarówno badania mikroskopowe, testy chemiczne, jak i diagnostyczna analiza ilościową sugerują, że badana próbka jest materią meteorytową. Ze względu na ograniczony zakres przeprowadzonych badań wszelkie dalej idące wnioski byłyby nadinterpretacją." Poradzono mi, abym zwrócił się do dr Jacka Siemiątkowskiego z dolnośląskiego oddziału Państwowego Instytutu Geologicznego.
Przekazałem w marcu próbkę dr Siemiątkowskiemu. Stwierdził obecność enstatytu i wysunął przypuszczenie, że może być to anomalny aubryt[3]. Nie był jednak pewien, czy nie jest to odpad przemysłowy, np. fragment osłony ogniotrwałej z pieca hutniczego.
Na jednej z giełd minerałów poradzono mi, aby zwrócił się do prof. Łukasza Karwowskiego z Uniwersytetu Śląskiego. Wysłałem do niego próbkę w czerwcu, a w sierpniu nadeszła odpowiedź:
Meteoryt z...?
Plik:Zakłodzie - Stanisław Jachymek.jpg
Znalazca meteorytu Zakłodzie Stanisław Jachymek
Otrzymane kawałki wyszlifowano i wypolerowano. Obserwacje makroskopowe wskazują, że zewnętrzne strefy meteorytu zostały poddane działaniu wysokiej temperatury i uległy częściowemu utlenieniu. Obserwacje mikroskopowe w świetle odbitym, spolaryzowanym, wykazały, że główną fazą meteorytu jest przezroczysta faza krzemianowa o wyraźnej łupliwości zgodnej z osią Z minerału. Ziarna minerału są najczęściej okrągławe. Kształty przypominają chondry, jednak przekonywujących o tym dowodów brak. Towarzyszą im ziarna o dużej zdolności refleksyjnej, typowej dla metali rodzimych. Minerał ten zidentyfikowano jako kamacyt. Ziarna kamacytu, szczególnie w pobliżu zewnętrznych partii meteorytu, są wyraźnie utlenione. Powstają na brzegach fazy wodorotlenków i tlenków żelaza (goethyt i hematyt). Są to oczywiście fazy wtórne. Trzecią fazą wyraźnie odbiegającą od pozostałych jest kremowo-różowa faza siarczkowa zidentyfikowana jako troilit. W obrazie mikroskopowym strefy zewnętrzne są drobnoziarniste i przepojone wtórnymi związkami żelaza. Jest to efekt temperatury i oddziaływania tlenu i wilgoci.
(...)[4]
Podsumowując, z przeprowadzonych badań wynika, że jest to niewątpliwie meteoryt i to niezbyt popularny. Przeglądając najnowszą literaturę nie natknąłem się na coś podobnego. Niewątpliwie mieści się on w klasyfikacji w okolicach chondrytów enstatytowych lub ich odpowiedników wśród achondrytów. Przypomina chondryt enstatytowy. Niestety brak w nim oliwinów, jak też skład kamacytu zbliża go do achondrytów (aubrytów). Tu też coś nie pasuje - zawiera on za dużo fazy kamacytowej i trolilitowej i nie posiada innych faz krzemianowych obecnych w aubrytach. Może faza nazwana szklistą odpowiada brakującym fazom.
prof. dr hab. Łukasz Karwowski
Uniwersytet Śląski
Nie mogłem jednak wyzbyć się wątpliwości. W końcu prof. Karwowski jest specjalistą od skał ziemskich, nie od meteorytów. Postanowiłem pojechać na targi meteorytowe w Gifhorn.
Tam zainteresował się meteorytem organizator targów, Rainer Bartoschewitz[5], który stwierdził, że prawdopodobnie jest ton unikalny, pierwotny achondryt i obiecał przekazać próbkę specjalistą do badań. Próbkę otrzymał też znany poszukiwacz meteorytów Robert A. Haag[6].
Tymczasem przyszła opinia dra Siemiątkowskiego:
(...)[4]
Wszystkim wymienionym ośrodkom podawałem lokalizację "Ukraina" lub "Sokal". Obawiałem się, że to znalezisko zostanie mi odebrane przez jakieś czynniki oficjalne. Tak bym chciał, by to znalezisko było prezentowane w Guciowie, na Roztoczu. Wierzę, że ogłoszenia, które teraz daję do prasy w sprawie żelaznych kamieni, i stała wystawa meteorytów, którą chciałbym zorganizować w Guciowie (odwiedzana przez tysiące młodzieży i dorosłych z regionu środkowowschodniej Polski) zaowocowałaby kolejnymi znaleziskami meteorytów. Nie trzeba się uczyć. Czy wszystkie arcydzieła natury muszą wyjechać do Warszawy czy Krakowa i zniknąć w przepastnych szufladach? Ani w obecnej, ani w byłej stolicy nie ma nawet jednej stałej wystawy meteorytów. Dlaczego?
Ponieważ i z Europy i zza oceanu nie było żadnych wieści o przekazanych w Gifhorn próbkach, wiosną 2000 roku zainteresowałem meteorytem dr Mariana Stępniewskiego z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie podając po raz pierwszy, że jest to moje znalezisko i pochodzi z Zamojszczyzny. Dr Stępniewski wysłał próbkę do znajomego naukowca w USA z prośbą o zbadanie proporcji izotopów tlenu.
Tymczasem przyszła odpowiedź od Haaga:
"Przepraszam za zwlekanie z odpowiedzią. Na podstawie małej próbki, którą dostałem w Gifhorn, nie sądzę, by był to chondryt enstatytowy. Niestety nie mam tu odpowiednich przyrządów, by określić dokładny typ. Wiem, że jest to meteoryt. Radziłbym poprosić o zbadanie próbki najbliższy uniwersytet. Gratuluję znaleziska i życzę powodzenia w badaniach celem sklasyfikowania. Z poważaniem Robert A. Haag."
Życzenia okazały się potrzebne. Pewnego dnia zadzwonił dr Stępniewski z informacją, że w próbce stwierdzono ziemskie proporcje izotopów tlenu, a więc prawdopodobnie nie jest to meteoryt. Czarna rozpacz. Na szczęście i Rainer Bartoschewitz i Andrzej Pilski pocieszali, że przecież chodzi o meteoryt enstatytowy, więc proporcje izotopów tlenu muszą być ziemskie. Dr Stępniewski pewnie sobie zażartował. Znów odzyskałem nadzieję.
W końcu przyszły wyniki badań z Niemiec od dr Wlotzki[7], Rainer Bartoschewitz nawiązał współpracę z dr Stępniewskim i przyszła pora na postawienie kropki nad i: wypełnienie kwestionariusza, aby oficjalnie zgłosić Komisji Nazewnictwa the Meteoritical Society znalezienie nowego meteorytu[8].
* * *
Dalej nie wiemy, czym jest ten gość z kosmosu: anomalnym aubrytem? zrekrystalizowanym chondrytem enstatytowym? enstatytowym acapulcoitem? Czymś jeszcze nie nazwanym? Mam nadzieję, że na wrześniowym spotkaniu, na które serdecznie zapraszam Czytelników, część tajemnic meteorytu zostanie już ujawniona.[9]


wg PSM
ZAKŁODZIE - długo oczekiwany, nowy polski meteoryt. Znaleziony został w 1998r. na Roztoczu (na poboczu lessowej drogi gruntowej) jako jeden kamień o wadze 8,68 kg. Szczęśliwym znalazcą jest kolekcjoner minerałów, skamieniałości i meteorytów - Stanisław Jachymek z Guciowa. Jest to meteoryt kamienny, typ - prawdopodobnie chondryt enstatytowy EL5 lub unikalny pierwotny achondryt. Obecnie trwają badania mające na celu ustalenie dokładnej klasyfikacji okazu.


Lokalizacja

(G) Zagroda Guciów, (Z) wieś Zakłodzie

Meteoryt został znaleziony przy lessowej drodze pomiędzy Zakłodzie-Doły a Zakłodzie-Góry.

Galeria

Meteoryt Zakłodzie

Bibliografia

  • Jachymek Stanisław, (2000), Zakłodzie. Informacja o nowym meteorycie. Meteoryt, nr 2, 2000, s. 3-7.
  • Karwowski Łukasz, Jachymek Stanisław, Siemiątkowski Jacek, (2001), The mineralogy and origin of the Zakłodzie meteorite. Mineralogical Society of Poland – Special Papers, vol. 18, 2001, s. 65-69.
  • Karwowski Łukasz, (2001), Nowy Polski meteoryt Zakłodzie. Materiały XXI Terenowej Szkoły Geologów Uniwersytetu Śląskiego, Lewin Kłodzki, 2001, s. 21-22.
  • Karwowski Łukasz, Siemiątkowski Jacek, (2001), Skład fazowy meteorytu Zakłodzie. Seminarium meteorytowe, 26-27 kwietnia 2001, Olsztyn, Streszczenia. Wyd. PIG, 2001, s. 24-25.
  • Karwowski Łukasz, Jachymek Stanisław, Ludwig A., Gurdziel Agnieszka, (2003), Skorupa wietrzeniowa i obtopieniowa meteorytów w warunkach klimatu umiarkowanego na przykładzie Zakłodzia i MoraskaPrzełazów. Materiały II Seminarium Meteorytowego Olsztyn 2003, 2003, s. 48-54.
  • Karwowski Łukasz, Kryza Ryszard, Przylibski Tadeusz A., Pavlyuk V., (2006), High manganoan keilite from the Zakłodzie meteorite. XIIth International Seminar on Physic and Chemistry of Solids, Lviv, abstracts, 2006, s. 53.
  • Karwowski Łukasz, Kryza Ryszard, Przylibski Tadeusz A., (2007), New chemical and physical data on keilite from Zakłodzie enstatite achondrite. American Mineralogist, 92, 2007, s. 204-209.
  • Łodziński Marek, (2001), Mineralogical study of weathering of the Zakłodzie meteorite. Konferencia doktorandov a mladých vedeckých pracovníkov, Herlany (Slovakia), 23-24 April 2001. Miner. Slov., Geovestnik, 2001, 33(2): s. 20-21.
  • Łodziński Marek, Manecki Andrzej, (2001), Minerały meteorytu Zakłodzie - próba ustalenia sukcesji (Minerals of the Zaklodzie meteorite – trail of succession settlement). Seminarium meteorytowe, Olsztyn 26–27 kwietnia 2001 roku, Streszczenia, Wyd. PIG, Warszawa 2001, s. 28–30.
  • Łodziński Marek, (2003), Meteoryt Zakłodzie – skład mineralny i pochodzenie. Sprawozdania z Posiedzeń Komisji Naukowych PAN, Oddział Kraków, 45(1), 2003, s. 269-270.
  • Łodziński Marek, Żmudzka M., (2003), Dwa najnowsze polskie meteoryty – Baszkówka i Zakłodzie. Otoczak, 29, 2003, s. 17-21.
  • Maliszewski A., Gałązka-Friedman J., Bakun-Czubarow N., (2009), Badania Mössbauerowskie meteorytu Zakłodzie. Acta Soc. Metheor. Polon., 1, 2009, s. 110-121.
  • Manecki Andrzej, Łodziński Marek, (2001), Czy obserwowane w meteorycie Zakłodzie kuliste skupienia piroksenów są chondrami? [Can spherical concentrations of pyroxenes in the Zakłodzie meteorite be interpretated as chondrules?]. Materiały konferencyjne „Nauki o Ziemi w badaniach podstawowych, złożowych i ochronie środowiska na progu XXI wieku”, Wyd. AGH, Kraków, 2001, s. 21-24.
  • Patzer A., Franke L., Schultz L., (2001), New noble gas data of four enstatite chondrites and Zakłodzie. Meteoritics and Planetary Science, 36, No 9, Suppl., 2001, s. A157-A158.
  • Patzer A., Hill D.H., Boynton W.V., Franke L., Schultz L., Jull A.J.T., McHargue L.R., Franchi I.A., (2002), Itqiy: A study of noble gases and oxygen isotopes including its terrestrial age and a comparison with Zakłodzie. Meteoritics and Planetary Science, 37, 2002, s. 823-833.
  • Pilski Andrzej S., (1999), Nieziemskie skarby. Poradnik poszukiwacza meteorytów. Prószyński i S-ka, Warszawa 1999.
  • Pilski Andrzej S., (2002), Itqiy i Zakłodzie: podobne, a jednak niepodobne. Meteoryt, nr 3, 2002, s. 14-15.
  • Pilski Andrzej S., (2005), Zakłodzie – tajemniczy meteoryt enstatytowy. Meteoryt, nr 1, 2005, s. 7-9.
  • Pilski Andrzej S., (2005), Zakłodzie – A mysterious enstatite meteorite. Meteorite, nr 11(2), 2005, s. 31-33.
  • Przylibski Tadeusz A., Zagożdżon Paweł P., (2000), Wyniki wstępnych badań mineralogiczno-petrologicznych meteorytu kamiennego Zakłodzie. Meteoryt, nr 2, 2000, s. 8-10.
  • Przylibski Tadeusz A., Zagożdżon Paweł P., Kryza R., Pilski Andrzej S., (2003), Mineralogia, petrologia, geneza i propozycja nowej klasyfikacji meteorytu enstatytowego Zakłodzie. Materiały II Seminarium Meteorytowego Olsztyn 2003, 2003, s. 80–101.
  • Przylibski Tadeusz A., Zagożdżon Paweł P., Kryza R., Pilski Andrzej S., (2005), The Zakłodzie enstatite meteorite: Mineralogy, petrology, origin and classification. Meteoritics and Planetary Science, 40, Supp. 1, 2005, s. 5-271, 185-200.
  • Siemiątkowski Jacek, Starnawska Ewa, (2002), Zakłodzie – nowy meteoryt enstatytowy z Roztocza. Pos. Nauk PIG, 58, 2002, s. 37-38.
  • Stępniewski Marian, Borucki Jerzy, Durakiewicz T., Giro L., Sharp Z.D., (2000), Preliminary study of a new enstatite meteorite from Zaklodzie (Southeast Poland). Meteoritics and Planetary Science, 35, 2000, Supplement, s. A152 – A153.
  • Stępniewski Marian, Jachymek Stanisław, (2000), Kolejny polski meteoryt. Przegląd Geol., 48(5), 2000, s. 382.
  • Szczypiorski R., Szlachta K., Ludwig A., Tłaczała W., Gałązka-Friedman J., (2003), Wstępne badania mössbauerowskie meteorytu Zakłodzie. Materiały II Seminarium Meteorytowego Olsztyn 2003, 2003, s. 128–130.

Przypisy

  1. ^ jeśli nie zaznaczono inaczej, podano współrzędne przyjęte w oficjalnej bazie meteorytów Meteoritical Bulletin Database
  2. ^ Swiss Meteorite Laboratory już chyba nie funkcjonuje, pod jego starym adresem http://www.meteorite.ch znajduje się strona Bruno Fectay i Carine Bidaut http://www.meteorite.fr
  3. ^ początkowo sklasyfikowano meteoryt Zakłodzie jako aubryt
  4. ^ a b tu szczegółowy opis przeprowadzonych analiz
  5. ^ Rainer Bartoschewitz prowadzi Bartoschewitz Meteorite Lab. (BML), laboratorium i jedną z najbogatszych prywatnych kolekcji meteorytów w Europie; strona http://www.meteorite-lab.homepage.t-online.de/
  6. ^ Robert A. Haag jeden z najsłynniejszych amerykańskich dealerów i kolekcjonerów. Zasłynął m.in. zidentyfikowaniem meteorytu Calcalong Creek znalezionym w Australii - pierwszego meteorytu księżycowego znalezionego poza Antarktydą i pustyniami północnej Afryki i Półwyspu Arabskiego; strony Roberta Haaga http://meteoriteman.com/
  7. ^ Wlotzka
  8. ^ Komitet MetBull...
  9. ^ w dniach 15-17 września 2000 roku odbyło się w Guciowie spotkanie meteorytowe poświęcone m.in. meteorytowi Zakłodzie. Była wizyta w miejscu znalezienia meteorytu i wiele innych atrakcji

Zobacz również

Linki zewnętrzne

Osobiste