(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Odranec
Z Wiki.Meteoritica.pl
(→Trzy ogniste krzyże – spadek o którym śpiewano pieśń (i nakręcono film?)) |
(→Trzy ogniste krzyże – spadek o którym śpiewano pieśń (i nakręcono film?)) |
||
Linia 28: | Linia 28: | ||
{{Wielokropek}} Straszliwe pogróżki boskie | {{Wielokropek}} Straszliwe pogróżki boskie | ||
- | Roku tego 1619 we wtorek przed ś. Witem we wsi Wodrańczy niedaleko Nowego Miasta, w majętności Jego M. Pana Wilama Dobskiego z Strembomyślic, na Nowym Mieście, w Daczycach i Rzeczkowicach pana – w margrabstwie morawskim, o nieszpornych godzinach widzan jest wielki a groźny dziw na obłoku niebieskim od wielu natenczas ludzi tak pobliskich, jako dalekich; a to takowy. Naprzód ukazał się niewielki lanczoft i coś podobnego do koła młyńskiego. A wtym od niektórych ostrzejszego wzroku widziane są dziwne wojska potykani⟨a⟩, co się więc zwykło w nocy widać. Inszym zasię zdało się widzieć na inszej stronie jakby wrota, a w nich wielki herb z literami pisanemi; kto by był umiał czytać i rozpatrzyć, mógłby był dziwną rzecz przeczcić; to się skryło, a insze wystąpiło: wydało się krwawe koło, a z tego koła wyszły trzy krwawe krzyże z sobą jakoby szermujący i potykający się, i te także zniknęły. Inszy ludzie, co na górach byli, a na ten obłok patrzyli, widzieli dym i kurzawę jakąś wychodząc, właśnie jakie bywa strzelanie z wojska do wojska wielkiego. Przytym słyszane było bębanie i wojennego hałasu chrzęst. Lud na polach zostawający trwożył się i na ziemię przypadł bojąc się, aby ich tu ręka Boga rozgniewanego nie potłumiła. Dobytek na polach i górach się pasący od tego bębania, które jasnogłośne było, i od zgiełku grzmotliwego lękał się i na nogi przednie upadł, a właśnie poklękanie czynił, acz nierozumny. {{Wielokropek}} bo się tak ogromny i straszliwy jękot abo dźwięk rozgłaszał, jakoby z najwyższego działa burzącego trzykroć uderzono było, po którym strzeleniu tejże chwile i zaraz trzy kawalce abo sztuki z tych dział dziwnego ulania (ani się zrozumieć może, jakie jest) wypadły. | + | Roku tego 1619 we wtorek przed ś. Witem we wsi Wodrańczy niedaleko Nowego Miasta, w majętności Jego M. Pana Wilama Dobskiego z Strembomyślic, na Nowym Mieście, w Daczycach i Rzeczkowicach pana – w margrabstwie morawskim, o nieszpornych godzinach widzan jest wielki a groźny dziw na obłoku niebieskim od wielu natenczas ludzi tak pobliskich, jako dalekich; a to takowy. Naprzód ukazał się niewielki lanczoft i coś podobnego do koła młyńskiego. A wtym od niektórych ostrzejszego wzroku widziane są dziwne wojska potykani⟨a⟩, co się więc zwykło w nocy widać. Inszym zasię zdało się widzieć na inszej stronie jakby wrota, a w nich wielki herb z literami pisanemi; kto by był umiał czytać i rozpatrzyć, mógłby był dziwną rzecz przeczcić; to się skryło, a insze wystąpiło: wydało się krwawe koło, a z tego koła wyszły trzy krwawe krzyże z sobą jakoby szermujący i potykający się, i te także zniknęły. Inszy ludzie, co na górach byli, a na ten obłok patrzyli, widzieli dym i kurzawę jakąś wychodząc, właśnie jakie bywa strzelanie z wojska do wojska wielkiego. Przytym słyszane było bębanie i wojennego hałasu chrzęst. Lud na polach zostawający trwożył się i na ziemię przypadł bojąc się, aby ich tu ręka Boga rozgniewanego nie potłumiła. Dobytek na polach i górach się pasący od tego bębania, które jasnogłośne było, i od zgiełku grzmotliwego lękał się i na nogi przednie upadł, a właśnie poklękanie czynił, acz nierozumny. {{Wielokropek}} bo się tak ogromny i straszliwy jękot abo dźwięk rozgłaszał, jakoby z najwyższego działa burzącego trzykroć uderzono było, po którym strzeleniu tejże chwile i zaraz trzy kawalce abo sztuki z tych dział dziwnego ulania (ani się zrozumieć może, jakie jest) wypadły. Bo ten takowy łomsztuk, gdy od strzelby wszechmocnego Boga wypuszczon był, z wielkim szumem na dół leciał, będąc rozpalony jako raca z merkuryjuszem przyprawna, co groźny dźwięk czyni, abo jako pochodnia z siarką a z żywicą stopiona, tak huk i dźwięk wydawał, jakoby na ten kształt, gdy się przestanie w wielkie dzwony dzwonić; i tak się bawił około uszu ludzkich długo. Potym takowe kawalce abo sztuki na trzech miejscach upadły. Jedna w rzeczonej wsi Wodrańczy tego Pana Wilama, któremu się ta książka dla większej pewności przypisała, a druga sztuka za tąż wsią za gumny, które to sztuki lecąc widzieli pastuchowie, jako Paweł Warak, a drugi Wacław Pękata. I naznaczone miejsce, konsulom i sąsiadom oznajmili, gdzie padły. A ludzie z tego miasteczka jako mrówcze rozsypane zaraz biegli. Każdy chciał widzieć cudo Boże, jednak gdzie chcieli, przystępu mieć nie mogli, bo ziemia od tych kęsów rozpalona była tak znamienicie, iż się niektórzy w ręce poparzyli. A iż potym jedną sztukę działa, która ważyła piętnaścią libr, z trudnością wygwindowali, bo w ziemię na pięć łokcie ćwierci morawskiego w głąb zanurzyła się; po którym, gdzie padła, zarównała się ziemią. Drugiego kęsa także dostali, który już tak głęboko nie był. W waży dwie librze i ćwierć. Trzecia sztuka jeszcze się naleźć nie może, która w tym grzmocie do lasa upadła; które to sztuki u Jego Mci Pana Wilama Dobskiego na Nowym Mieście leżą, a ludzi barzo wiele zewsząd przyjeżdżają i dziwują się temu, jakoż mają czemu, kto tam działa te lał. {{Wielokropek}} |
{{AQuote-end}} | {{AQuote-end}} | ||
Wersja z 12:50, 27 gru 2016
Trzy ogniste krzyże – spadek o którym śpiewano pieśń (i nakręcono film?)
Spadek trzech okazów meteorytu żelaznego 11 czerwca 1619 roku[1] (wtorek) we wsi Odranec niedaleko Nového Města na Moravě w Czechach. Jest to drugi najstarszy meteoryt w tym kraju. Zachowało się o nim dużo informacji, pomimo faktu, że okazy zaginęły. Starszy jest spadek meteoryt Loket (Elbogen) z 1400 roku.
Dostępne źródła historyczne opisujące spadek zebrał i opracował Stanislav Sochor w swym artykule z 1929 roku (Sochor 1929)[2]. Ale podstawowym źródłem informacji są pochodzące z XVII wieku zapisy Šebestiána Želechovskýego z Želechova (Želechovský 1619).
Spadek meteoryt poprzedziły różne katastrofalne wydarzenia, które spowodowały, że ludność Moraw stała się bardzo bojaźliwa i religijnie niestabilna. Tereny te nawiedziła w 1614 roku ogromna susza – przez 5 miesięcy nie padało. Około roku 1614 miało miejsce trzęsienie ziemi, co jest zjawiskiem nietypowym na tym obszarze. Zimą 1615 roku, w lutym, na niebie obserwowano zjawisko „trzech słońc”[3]. Na to wszystko nałożyły się różne ważne wydarzenia religijne i polityczne (wojna trzydziestoletnia, 1618-1648) (Sochor 1929).
Opis spadku
Meteoryt Odranec (Odrance) spadł, według zapisów historycznych, we wsi Odranec na Morawach (v Moravě na vsi Vodranci)[4] we wtorek przed świętem św. Wita (V outerý před svatým Vítem)[5], 1619 roku o godzinie dwudziestej w czasie nieszporów[6] (Léta páně 1619 ve 20 hodin na celý orloj; o nešporní chvíli). Przekładając to na współczesny język – miało to miejsce 11 czerwca 1619 roku[1] około czwartej po południu (na terenie Czech używano wówczas tzw. włoskich godzin[7], gdzie pierwsza godzina zaczynała się o zachodzie Słońca, stąd w opisie godzina 20, która odpowiada dzisiejszej godzinie 4 po południu)[8].
Ówczesnym właścicielem majątku Nové Město (na Moravě) i okolic był Vilém Dubský z Třebomyslic[9]. Wydarzenie, jakie miało miejsce w czerwcu 1619 roku na terenie jego majątku, zostało bardzo dobrze udokumentowane przez Sebastiana Želechovskýego z Želechova, bogatego i wykształconego mieszkańca Nowego Miasta.[10] Zebrał on wszystkie zeznania świadków, a mając bardzo poetycki temperament spisał swoją relację wierszem! Ponadto opublikował w 1619 roku kalendarz Calendarium perpetuum oeconomicum (po czesku Stálý hospodářský kalendář), w którym oprócz drzeworytu przedstawiającego „katastrofę”, zamieścił jej bardzo szczegółowy opis.
Želechovský (1619, Calendarium perpetuum oeconomicum) (fragment)[11]:
Novina pravdivá o velikém a hrozném zázraku, kterýž se stal v dědině Wodranci nedaleko Nového Města, na gruntech urozeného pána, pana Wilíma Dubského z Třebomyslic, na Novém Městě, Dačicích a Řeckovicích, léta 1619. V Auterý před Svatým Vítem, to jest 11. dne června. Kterýžto zázrak že se vskutku pravdivě stal s bedlivostí vyhledáno a vyptáváno jest. Od slovutného muže pana Šebestiána Antonína Želechovského z Želechova, auředníka téhož panství a měštína Nového Města a slovo od slova vspis uvedený a k vytisknutí daný.
Léta tohoto 1619, v auterý před svatým Vítem ve vsi Wodranci, nedaleko Nového Města, v markrabství moravském, okolo nešporní hodiny, spatřín jest veliký a hrozný div na obloze nebeské, od mnohých lidí, tu blízských i vzdálených, a to takový: Předně, ukázalo se neveliké mračno jako stůl a nebo mlejnské kolo, a v tom od některých ostřejšího zraku vidino divné přemýtání, a jako vespolek se potýkání. Jiným zdálo se viděti nejprve jako ňáká vrata, a v nich veliký erb, s literárná psanými, kdoby uměl čísti, a to spatřil, byl by mohl přečísti, to zmizelo, a zase se zdálo krvavé kolo, a z toho kola vyšili tři krvaví kříži, sebou se jakoby šermoval potýkali, až zmizeli, Jiní pak kteří na horách byli na ten obláček patřili, viděli odtud dejm vycházeti, a jako střílení vojska velikého proti vojsku jinému, jiní slyšeli také jako lermo bubnování. Lid na polích zůstávající děsil se, až k zemi přepadal: někteří i k vojnám se měli, bojíce se aby jich…
Ukazała się również obszerna relacja o spadku w Odranec po polsku. Zrzenczycki Jan (Zrzenczycki 1619) tak rozpoczyna swoją relację (za Korczak 2007):
(…) Straszliwe pogróżki boskie
Roku tego 1619 we wtorek przed ś. Witem we wsi Wodrańczy niedaleko Nowego Miasta, w majętności Jego M. Pana Wilama Dobskiego z Strembomyślic, na Nowym Mieście, w Daczycach i Rzeczkowicach pana – w margrabstwie morawskim, o nieszpornych godzinach widzan jest wielki a groźny dziw na obłoku niebieskim od wielu natenczas ludzi tak pobliskich, jako dalekich; a to takowy. Naprzód ukazał się niewielki lanczoft i coś podobnego do koła młyńskiego. A wtym od niektórych ostrzejszego wzroku widziane są dziwne wojska potykani⟨a⟩, co się więc zwykło w nocy widać. Inszym zasię zdało się widzieć na inszej stronie jakby wrota, a w nich wielki herb z literami pisanemi; kto by był umiał czytać i rozpatrzyć, mógłby był dziwną rzecz przeczcić; to się skryło, a insze wystąpiło: wydało się krwawe koło, a z tego koła wyszły trzy krwawe krzyże z sobą jakoby szermujący i potykający się, i te także zniknęły. Inszy ludzie, co na górach byli, a na ten obłok patrzyli, widzieli dym i kurzawę jakąś wychodząc, właśnie jakie bywa strzelanie z wojska do wojska wielkiego. Przytym słyszane było bębanie i wojennego hałasu chrzęst. Lud na polach zostawający trwożył się i na ziemię przypadł bojąc się, aby ich tu ręka Boga rozgniewanego nie potłumiła. Dobytek na polach i górach się pasący od tego bębania, które jasnogłośne było, i od zgiełku grzmotliwego lękał się i na nogi przednie upadł, a właśnie poklękanie czynił, acz nierozumny. (…) bo się tak ogromny i straszliwy jękot abo dźwięk rozgłaszał, jakoby z najwyższego działa burzącego trzykroć uderzono było, po którym strzeleniu tejże chwile i zaraz trzy kawalce abo sztuki z tych dział dziwnego ulania (ani się zrozumieć może, jakie jest) wypadły. Bo ten takowy łomsztuk, gdy od strzelby wszechmocnego Boga wypuszczon był, z wielkim szumem na dół leciał, będąc rozpalony jako raca z merkuryjuszem przyprawna, co groźny dźwięk czyni, abo jako pochodnia z siarką a z żywicą stopiona, tak huk i dźwięk wydawał, jakoby na ten kształt, gdy się przestanie w wielkie dzwony dzwonić; i tak się bawił około uszu ludzkich długo. Potym takowe kawalce abo sztuki na trzech miejscach upadły. Jedna w rzeczonej wsi Wodrańczy tego Pana Wilama, któremu się ta książka dla większej pewności przypisała, a druga sztuka za tąż wsią za gumny, które to sztuki lecąc widzieli pastuchowie, jako Paweł Warak, a drugi Wacław Pękata. I naznaczone miejsce, konsulom i sąsiadom oznajmili, gdzie padły. A ludzie z tego miasteczka jako mrówcze rozsypane zaraz biegli. Każdy chciał widzieć cudo Boże, jednak gdzie chcieli, przystępu mieć nie mogli, bo ziemia od tych kęsów rozpalona była tak znamienicie, iż się niektórzy w ręce poparzyli. A iż potym jedną sztukę działa, która ważyła piętnaścią libr, z trudnością wygwindowali, bo w ziemię na pięć łokcie ćwierci morawskiego w głąb zanurzyła się; po którym, gdzie padła, zarównała się ziemią. Drugiego kęsa także dostali, który już tak głęboko nie był. W waży dwie librze i ćwierć. Trzecia sztuka jeszcze się naleźć nie może, która w tym grzmocie do lasa upadła; które to sztuki u Jego Mci Pana Wilama Dobskiego na Nowym Mieście leżą, a ludzi barzo wiele zewsząd przyjeżdżają i dziwują się temu, jakoż mają czemu, kto tam działa te lał. (…)
Kramářská píseň
Relacja ze spadku została spisana również w formie tzw. „śpiewanej historii”[12] (ang. cantastoria, cz. kramářská píseň) przez Želechovskýego (patrz Wikipedia – Odranec)!
Brzmienie „śpiewanej historii” (Sochor 1929; wraz z dopiskami autora w nawiasach;[13] kompletny tekst → patrz Odranec/Kramářská píseň)[14]:
Ey, sejděte se, křesťané, před skonáním světa,
pozorujte rozvažujte jaká již dou léta.
Na vše strany války, boje, krve vylévání
a kdož ví co víc dočkáme, co dál bude s námi.
Pán Bůh se těžce rozhněval, pro hříchy nás trezce,
žádny nečiní pokání, zlého přestat nechce.
Správcové církve nabízí, pokutami hrozí
abychom se polepšili, než přijde hněv boží.
Pán Bůh také z druhé strany nám návěští dává
skrze divy a zázraky, o čemž jistá zpráva.
Léta nyní přítomného (1619), to měsíce června,
opět Bůh zázrak ukázal, jest jistá věc hrozná.
V outerý před svatým Vítem (dne 11. června), o nešporní chvíli (4. hodině odpoledne),
v Moravě na vsi Vodranci předěšeni byli.
- (…)
Tu teprv na něj patříce, jemu se divili,
kterýž patnáct liber (8.399 kg) váží, neb ho převážili.
Druhý kus s téj matérie hned za humny ležel,
však v zemi ne tak hluboko jako první vězel.
Váží víc nežli dvě libry (1.120 kg), třetího pak kusu,
ještě najíti nemohou, neb upad do lesů.
Ty pak kusové za pánem Dubským zůstávají,
na Novím Městě, kdez lidé mnozí přicházejí.
Na ně patříce, se diví, neb slýcháno není,
aby kdy tak hrozný zázrak byl vidín na zemi.
Jiní pak ještě viděli hvězdu, že se skvěla,
letíc po nebi pruh jasný, an za sebou měla.
Také nedaleko obtud, to u Jimramova,
stala se velmi věc divná, prve neslýchaná.
Nebo prach ručniční pršel s nebe v mnohém místě,
což mnoho lidu vidělo, pravda jest zajisté.
- (…)
- (dalej → Odranec/Kramářská píseň)
- (nie trzeba znać języka czeskiego, by zrozumieć ten wiersz i docenić jego kunszt)
Relacja Želechovskýego jest bardzo dokładna, gdyż spadek miał miejsce w godzinach popołudniowych, kiedy większość chłopów jeszcze pracowała w polu. Świadkowie zeznali, że na początku dostrzegli zbliżającą się chmurę w kształcie stołu lub młyńskiego koła (náký mračno jako by stůl, aneb mlejnské kolo). Niektórzy z nich twierdzili, że widzieli na niej coś na kształt herbu na którym widać było jakieś litery (a v prostředku erb veliký, v něm litery taky), ale nie potrafili ich odczytać (to wszystko na ilustracji Želechovskýego). Następnie chmura zniknęła, a na jej miejscu pokazała się ognista kula, której towarzyszył straszny huk, wywołując przerażenie ludzi. Słyszano trzy wielkie grzmoty, jak z armat, więc ludzie pomyśleli, że rozpoczęła się wojna. Grzmotom towarzyszył ryk i pisk. Wtedy nagle chmura poczerwieniała i według świadków rozdzieliła się na trzy obiekty, które wyglądały jak krzyże i pomknęły w kierunku wsi Odranec. Ludzie i zwierzęta byli strasznie przerażeni. Želechovský w swoim poemacie (pieśni, „śpiewanej historii”) opisuje, jak konie i krowy padały na kolana wpatrzone w niebo. Interesujące jest to, że całemu zjawisku towarzyszył opad pyłu, który ludzie zbierali i próbowali oraz twierdzili, że ma smak ognia (węgla, popiołu?!). Kiedy grzmoty ucichły, jeszcze przez chwilę słychać było dziwne dźwięki, jakby odgłosy dzwonów, larum na bębnach (bubnování na poplach).
Mieszkańcy wsi Odranec widzieli trzy spadające obiekty na ich wieś. Dwóch świadków (pasterze Pavel Vorák (być może Vařák) i Václav Pekárka) widziało, gdzie spadły kamienie. Największy znaleziony zaraz po spadku, był ponoć jeszcze bardzo gorący, poparzył ręce (rukama ho dobývajíc, tak se spálili) oraz promieniował ciepłem na okolicę! Aby go wydobyć musiano podważyć go łomem z jamy około metrowej głębokości (w oryginale jest zapis, że było to 5/4 części łokcia: na pět čtvrtí lokte dlouhého). Potem okazało się, że na podwórku (za humny)[15] znaleziono jeszcze jeden fragment we względnie płytkim dole (v zemi ne tak hluboko jako první vězel). Większy okaz miał 15 funtów, drugi ponad 2 funty[16] (patnáct liber váží; váží víc nežli dvě libry) (odpowiednio 8,4 kg i >1,12 kg[17]). Trzecia część, która według świadków spadła w lesie nie została nigdy odnaleziona (ještě najíti nemohou, neb upad do lesů).
Co następnie działo się z meteorytami? Według Želechovskýego (Sochor 1929) chłopi przekazali je właścicielowi majątku Vilému Dubskému. Były później one wystawione na widok publiczny w Nowym Mieście i podziwiane przez przyjezdnych (Ty pak kusové za pánem Dubskym zůstávají, na Novím Městě, kdez lidé mnozí přicházejí). Więcej o dalszych losach meteorytów nic nie wiemy!
Opad pyłu
Towarzyszący zjawisku opad pyłu zanotowano również we wsi Jimramov i w okolicznych wsiach (Více na gruntech téhož Pana Viléma Dubského, při městysi Jimravově, prach ručniční u některých dědin aneb vesnic s nebe pršel, kterýž mnozí páni stavu panského i rytířského i obecný lid ten prach jsou prubovali) (Kodým 1897).
Opis tego wydarzenia znajduje się w kronice miasta Jimramov z 1619 roku (Sochor 1929)[13]:
…zápis městské knihy jimramovské, který se nalézá na str. 161:
Léta páně 1619 ve 20 hodin na celý orloj z dopuštění božího veliké v oblacich bylo jest ječeni a hrochání až i z toho potomě nějaký prach co by ručniční byl, což jest se i od jiskry chytil a to na roli při městýs Jimramově a na místech mnohých pršel. V tuž hodinu na Vodranci z toho hrochání spadly jsou tři kusy nějaký, což by vocele nebo zvonoviny byly, kteréžto když jsou ze země vykopali, mnozí jsme spatřovali a v rukou měli, jakž jeden byl 15 funtů, druhý 3 funty[16], třetího dostati nemohli, nebo do země hlyboko jest se vrazil, a mnohý to viděli, když letěly, co ohně se svítíce, kdež i země, do níž vpadly, jest horká byla. Pán Bůh ráčiž s námi býti, tu památku v mysli míti, zeť jest Bůh ne nadarmo toho neukázal nám tak mnoho, ale tím nás nabízeje, ku pokání přivozuje, abychom hříchu přestali, svaté pokání činili, o dejž je nám zde činiti a potom v slávu přijíti do království nebeského, tam tebe ctíti samého - Amen.
Sochor (1929) wymienia jeszcze artykuły o tym wydarzeniu w prasie niemieckiej, opublikowane w 1619 roku we Frankfurcie nad Menem.[18]
Szeroko tym zagadnieniem zajmowali się m.in. czescy badacze UFO. Na stronach portalu Klub psychotroniky a UFO znajduje się źródłowy tekst kroniki Želechovskýiego (1619) oraz obszerna analiza innych wzmianek o tym zdarzeniu.
Poszukiwaniami zaginionych dwóch okazów oraz trzeciego, którego nigdy nie znaleziono, zajmowano się już dawno. Są informacje o znajdowanych bryłach żelaznych lub pseudometeorytach. Wiele z tych informacji jest mało wiarygodnych lub trudno je zweryfikować (portale: kpufo.cz, zdarskevrchy.cz). Rozpatrywano różne hipotezy o dalszych losach znalezionych brył. Czy przepadły w czasie zawieruchy wojny trzydziestoletniej czy też zachowały się w zbiorach rodu Dubštích z Třebomyslic? Same niewiadome. Ale niewątpliwie w 1619 roku we wsi Odranec miał miejsce spadek co najmniej trzech okazów meteorytu żelaznego!
Cała to historia trochę przypomina dwa polskie zaginione spadki: Ratyn (Ratyń) i Sagan (Dąbrowa Łużycka).
Meteoritical Bulletin do „korekty”?
O spadku w Odranec nie ma żadnej wzmianki w publikacjach Chladniego, Boguslawskiego, Kesselmeyera (1861), Grega (1861) i Buchnera (1861)!? Pomimo precyzyjnego i wiarygodnego opisu faktu ewidentnego spadku meteorytów, zdarzenie z Odranec nie znalazło się w bazie meteorytów Meteoritical Bulletin! Lecz według badaczy historii meteorytów, istniejący w bazie MB meteoryt wątpliwy (Doubtful meteorite) Steiermark[19] należałoby zastąpić spadkiem w Odranec (Odrance). Z analiz wynika, że błędnie zinterpretowano informacje (źródła tureckie) o spadku Steiermark, przypisując mu datę 1618 rok i miejsce zdarzenia Austrię, gdy w rzeczywistości chodziło o spadek w Odranec (Papp 2000, 2004)![20]
„Czeski film”
Niewykluczone, że fikcyjny spadek meteorytu w 1611 roku w Dobrušky (niedaleko Nového Města nad Metují), na którym opiera się fabuła czeskiego filmu science-fiction pod tytułem Kam zmizel kurýr z 1981 roku, została zainspirowana wydarzeniami w Odranec (niedaleko Nového Města na Moravě) z 1619 roku (portal FDb.cz)?! Czeski film ;-)
Lokalizacja
(J) Jimramov, (O) Odranec, (V) Věcov
góra Bohdalec
* W 2018 roku Google zmieniło zasady działania apletu, mapa może wyświetlać się niepoprawnie (pomaga Ctrl+F5); więcej → Szablon:GEMap-MyWiki
Wsie Jimramov (niem. Ingrowitz), Odranec (niem. Odranetz), Věcov (niem. Wietzau). Góra Bohdalec (Žďárské vrchy).[21]
Ciekawa historia! Obserwowano spadek trzech meteorytów. Dwa z nich, o wagach 8,4 i ~1,26 kg[16], znaleziono zaraz po spadku, trzeci spadł do lasu i nigdy go nie odnaleziono. Według relacji były to bryły żelazne, więc trzeci okaz przetrwał w naszym klimacie 400 lat i czeka na swego znalazcę!
W internetowych analizach opisujących spadek pojawia się nazwa Zelené hory (zielona góra), jako miejsce/kierunek w którym obserwowano spadek nieodnalezionej bryły![11]
Mapy
Mapa okolic wsi Odranetz i Wetzau. Góra Bohdaletz B..[21] Mapa II. vojenské mapování – Františkovo (1806-1869; skala 1:28800) (źródło: Mapire) |
Bibliografia
- +Bukovanská Marcela, (1968), Meteorit Odranec po 367 letech, Říše hvězd, r. 67, č. 6, 1968, s. 112-113 (4 obr.).[22]
- Heinlein Dieter, (1990), Der Odranec Meteoritenfall von 1619, METEOR Zeitschrift für Meteoritenkunde, 1(17), 1990, s. 1-3. Plik PDF.
- +Jaroš Z., (1931), Moravský meteorit z roku 1619, Příroda, 24(1), 1931, s. 1-3.
- +Kodým Fr.V., (1897), Meteory cíli povětroně, Pražské nowiny, No. 2 (3 stycznia 1897), s. 2-4.[22]
- +Mokrý František, (1984), Začalo to meteoritem (Pád meteoritu r. 1619.), Rovnost, přil. č. 12, 24.3.1984, s. 3.
- +Papp Gábor, (2000), Early reports on meteorite falls in the Carpathian Basin, Acta Mineralogica-Petrographica (Szeged), 41(Suppl.), 2000, 85.
- Papp Gábor, (2004), A critical review of 16-17th century reports on meteorite falls in and around the Carpathian Basin, Annales historico-naturales Musei nationalis hungarici, vol. 96, 2004, s. 19-28. Plik PDF.
- Papp Gábor, (2004), Der Meteorit „Steiermark” – ein Meteoritenfall durch Übersetzungsfehler, Joannea Mineralogie, 2, 2004, s. 81–84.[20] Plik PDF.
- +Réthly Antal, (1962-1999), Időjárási események és elemi csapások Magyarországon 1700-1900-ig., 4 kötet (tomy), Akadémiai Kiadó, Budapest 1962-1999.[23]
- +Sochor Stanislav, (1929), Povětroň, který spadl léta 1619 u Odrance, Horácké besedy, 1(2), 25.4.1929, s. 2-7.[24] Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Šreinová Blanka, Bukovanská Marcela, (2012), Meteority v České republice, Člověk ve svém pozemském a kosmickém prostředí, Bulletin referátů z konference, Úpice 2012, (s. 13).[25] Plik PDF.
- Woreczko Jan, (2014), Doniesienia z Wiki. Trzy ogniste krzyże – spadek o którym śpiewano pieśń (i nakręcono film?), Meteoryt, 4, 2014, s. 21-22. Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Zrzenczycki Jan, (1619), Wielkie á podziwienia godne Niebieskiéy przestrogi Cudo, ktore Pan Bog ná swym Niebie teraz pokazał W Morawie, y w Węgrzech. Czego sie zá tym śmiertelni spodźiewáć maią y dla czego dawne, teráznieysze y przyszle pomsty opisane są. Przez Iana Zrzenczyckiego. S. P. Ieszaiach Cap. 48 [tekst po hebr. i grec.] Non est pax impiis, Dicit Dominus. Roku Páńskiégo 1619, 1619, (strona tytułowa).[26][27]
- Želechovský Šebestián Antonín z Želechova, (1619), Calendarium perpetuum oeconomicum (Nowina prawdiwá / o welikém a hrozném zázraku, kterýž se stal w Dědině Wodrancy / nedaleko Nowého Města / na Gruntech Urozeného Pána, Pana Wylíma Dubského / z Třebomyslic / na Nowém Městě / Dačicých a Řeckowicých / Léta 1619…), Adam Graudenc, Litomyšl 1619.
Przypisy
Zobacz również
Linki zewnętrzne
- Český rozhlas – Tři ohnivé kříže - meteorit Odranec
- Klub psychotroniky a UFO (kpufo.cz) – Co to spadlo za třicetileté války? ● Co spadlo u vsi Odrance?
- Wikipedia (CS) – Bohdalec (Žďárské vrchy) ● Nové Město na Moravě ● Odranec ● Třebomyslice (Žatčany)
- Wikipedia (CS) – Kramářská píseň
- Wikipedia (CS) – Dubští z Třebomyslic
- Wikipedia – Godzina ● Kategoria:Atmosferyczne zjawiska optyczne
- Portal Taivaanvahti – Koko taivaan haloilmiö - 24.6.2014 klo 07.12 Joensuu
- Portal Žďárské vrchy (zdarskevrchy.cz) – Odranecký meteorit stále čeká na svého objevitele (tam też fotografia pamiątkowej tablicy) ● Bohdalecká skála u Odrance
- Portal Svatoši.cz – Studnice 2010 (fotografia pamiątkowej tablicy upamiętniającej spadek w 1619 roku)
- Portal Filmová databáze (FDb.cz) – film Kam zmizel kurýr