PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Dalabuszki

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
(Utworzył nową stronę „__NOTOC__ {{VerifyLevel |level=0}} Na początku 1977 roku w ''Dzienniku Porannym'' wydawanym w Łodzi, ukazał się artykuł o intrygującym znalezisku we wsi Dalabuszk...”)
Linia 1: Linia 1:
__NOTOC__
__NOTOC__
{{VerifyLevel |level=0}}
{{VerifyLevel |level=0}}
-
Na początku 1977 roku w ''Dzienniku Porannym'' wydawanym w Łodzi, ukazał się artykuł o intrygującym znalezisku we wsi Dalabuszki niedaleko Gostynia.
+
Na początku 1977 roku w ''Dzienniku Popularnym'' wydawanym w Łodzi, ukazał się artykuł o intrygującym znalezisku we wsi Dalabuszki niedaleko Gostynia.
-
Przed świętami Bożego Narodzenia 1976 roku, na jednym z pól otaczających wieś Dalabuszki znaleziono duży, dziwny, metaliczny obiekt. Badał go nestor polskiej meteorytyki [[Bibliografia/Hurnik Bogusława, Hurnik Hieronim|prof. Hieronim Hurnik]] z Obserwatorium Astronomicznego UAM w Poznaniu i orzekł, że nie był to meteoryt.
+
Przed świętami Bożego Narodzenia 1976 roku, na jednym z pól otaczających wieś Dalabuszki znaleziono duży, dziwny, metaliczny obiekt. Badał go nestor polskiej meteorytyki [[Bibliografia/Hurnik Bogusława, Hurnik Hieronim|prof. Hieronim Hurnik]] z Obserwatorium Astronomicznego UAM w Poznaniu i orzekł, że '''nie jest to meteoryt'''.
-
''Dziennik Poranny'':
+
''Dziennik Popularny'' nr 31 z 9 lutego 1977 roku {''pisownia oryginalna''):
{{BQuote-begin |max-width=800px}}
{{BQuote-begin |max-width=800px}}
'''Pasjonująca zagadka czeka ne wyjaśnienie'''<br />
'''Pasjonująca zagadka czeka ne wyjaśnienie'''<br />
-
'''Obiekt znaleziony w Dalabuszkach nie pochodzi z Kosmosu?'''
+
'''Obiekt znaleziony w Dalabuszkach nie pochodzi z&nbsp;Kosmosu?'''
-
'''Jak już informowaliśmy, niecodziennego odkrycia dokonano w Dalabuszkach koło Gostynia. Na polu, należącym do miejscowej Stacji Hodowli Roślin, znaleziono dziwny obiekt w kształcie dysku o średnicy około 50 cm i wadze około 30 kg. A oto relacja specjalnego wysłannika „Dziennika Popularnego” na temat sprawy, która stała się już głośna w całym kraju.
+
'''Jak już informowaliśmy, niecodziennego odkrycia dokonano w&nbsp;Dalabuszkach koło Gostynia. Na polu, należącym do miejscowej Stacji Hodowli Roślin, znaleziono dziwny obiekt w&nbsp;kształcie dysku o&nbsp;średnicy około 50&nbsp;cm i&nbsp;wadze około 30&nbsp;kg. A&nbsp;oto relacja specjalnego wysłannika „Dziennika Popularnego” na temat sprawy, która stała się już głośna w&nbsp;całym kraju.
-
Niezwykły obiekt znaleziony został przez 57-letniego rzemieślnika z Poznania – '''Zbigniewa Tuszewskiego'''.
+
Niezwykły obiekt znaleziony został przez 57-letniego rzemieślnika z&nbsp;Poznania – '''Zbigniewa Tuszewskiego'''.
-
– Przed świętami Bożego Narodzenia – powiedział znalazca – pojechałem do Dalabuszek, aby pomóc zięciowi i córce przy remoncie domu. Potrzebowaliśmy kilku dużych kamieni. Udając się na poszukiwanie, wziąłem młotek, którym opukiwałem kamienie, aby przekonać się, czy nie są zwykłymi bryłami zmarzniętej ziemi. W polu, około 300 metrów od najbliższych zabudowań, natrafiłem na bryłę, która wydała metaliczny dźwięk. Córka poradziła, aby zawiadomić o tajemniczym odkryciu [[Bibliografia/Hurnik Bogusława, Hurnik Hieronim|prof. dr Hieronima Hurnika]], kierownika Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiując na UAM, była jego słu­chaczką{{Kropek}}
+
– Przed świętami Bożego Narodzenia – powiedział znalazca – pojechałem do Dalabuszek, aby pomóc zięciowi i&nbsp;córce przy remoncie domu. Potrzebowaliśmy kilku dużych kamieni. Udając się na poszukiwanie, wziąłem młotek, którym opukiwałem kamienie, aby przekonać się, czy nie są zwykłymi bryłami zmarzniętej ziemi. W&nbsp;polu, około 300&nbsp;metrów od najbliższych zabudowań, natrafiłem na bryłę, która wydała metaliczny dźwięk. Córka poradziła, aby zawiadomić o&nbsp;tajemniczym odkryciu prof. dr&nbsp;Hieronima Hurnika, kierownika Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w&nbsp;Poznaniu. Studiując na UAM, była jego słu­chaczką{{Kropek}}
-
30 grudnia 1976 roku dziwny obiekt przewieziony został z Dalabuszek do Obserwatorium Astronomicznego w Poznaniu.
+
30 grudnia 1976 roku dziwny obiekt przewieziony został z&nbsp;Dalabuszek do Obserwatorium Astronomicznego w&nbsp;Poznaniu.
-
– Bardzo zaciekawiło nas to odkrycie – mówi wysłannikowi „DP” prof. dr '''H. Hurnik'''.
+
– Bardzo zaciekawiło nas to odkrycie – mówi wysłannikowi „DP” [[Bibliografia/Hurnik Bogusława, Hurnik Hieronim|prof. dr '''H.&nbsp;Hurnik''']].
-
– Zaraz pojechaliśmy do Dalabuszek, aby sprawę zbadać na miejscu. Trudno było wykluczyć że mamy do czynienia z kolejnym fragmentem meteorytu, którego największą część o wadze 78 kg znaleziono w [[Morasko|Morasku]] koło Poznania. Jest to dotychczas największy meteoryt, znaleziony na terenie Polski.
+
– Zaraz pojechaliśmy do Dalabuszek, aby sprawę zbadać na miejscu. Trudno było wykluczyć że mamy do czynienia z&nbsp;kolejnym fragmentem meteorytu, którego największą część o&nbsp;wadze 78&nbsp;kg znaleziono w&nbsp;[[Morasko|Morasku]] koło Poznania. Jest to dotychczas największy meteoryt, znaleziony na terenie Polski.
-
– W Dalabuszkach – kontynuuje swoją wypowiedź prof. dr. H. Hurnik – nikt nie potrafił czegokolwiek powiedzieć o tajemniczym przedmiocie. Nikt z mieszkańców nie słyszał nigdy żadnego huku i nie zaobserwował innych zjawisk, zwykle towarzyszących spadkom meteorytów. Znaleziony obiekt pokryty był zapiekłą warstwą gleby. Z jednej strony jest płaski, a z drugiej wypukły. Po odłamaniu kawałka owego dysku, spostrzegliśmy połyskujące żelazo. W Sylwestra do późnego popołud­nia prowadziliśmy analizy na zawartość chemiczną znaleziska. Naszą ciekawość rozpalił wynik jednej z prób, wskazujący na obecność niklu w znalezionej bryle. Wydawało się więc już najzupeł­niej pewne, iż jest to meteoryt. Obecność niklu bowiem w tego rodzaju znaleziskach jest ewidentnym dowodem ich pozaziemskiego pochodzenia. Niestety, dalsze próby dowiodły, że w znalezionej bryle nikiel nie występuje. Ta jedna próba, wskazująca na obecność niklu, okazała się omyłką. Po prostu nikiel w jakiś sposób dostał się do probówki z badaną próbką znalezionej bryły.
+
– W Dalabuszkach – kontynuuje swoją wypowiedź prof. dr. H. Hurnik – nikt nie potrafił czegokolwiek powiedzieć o&nbsp;tajemniczym przedmiocie. Nikt z&nbsp;mieszkańców nie słyszał nigdy żadnego huku i&nbsp;nie zaobserwował innych zjawisk, zwykle towarzyszących spadkom meteorytów. Znaleziony obiekt pokryty był zapiekłą warstwą gleby. Z&nbsp;jednej strony jest płaski, a&nbsp;z&nbsp;drugiej wypukły. Po odłamaniu kawałka owego dysku, spostrzegliśmy połyskujące żelazo. W&nbsp;Sylwestra do późnego popołud­nia prowadziliśmy analizy na zawartość chemiczną znaleziska. Naszą ciekawość rozpalił wynik jednej z&nbsp;prób, wskazujący na obecność niklu w znalezionej bryle. Wydawało się więc już najzupełniej pewne, iż jest to meteoryt. Obecność niklu bowiem w&nbsp;tego rodzaju znaleziskach jest ewidentnym dowodem ich pozaziemskiego pochodzenia.<ref>żelazo występujące w&nbsp;meteorytach jest niemal zawsze domieszkowane niklem, ale w&nbsp;części meteorytów (achondrytów) występuje czasami żelazo nie zawierające niklu, ma to miejsce, gdy jest ono pochodzenia wtórnego i&nbsp;np. pochodzi z&nbsp;redukcji krzemianów</ref> Niestety, dalsze próby dowiodły, że w&nbsp;znalezionej bryle nikiel nie występuje. Ta jedna próba, wskazująca na obecność niklu, okazała się omyłką. Po prostu nikiel w&nbsp;jakiś sposób dostał się do probówki z&nbsp;badaną próbką znalezionej bryły.
-
– Skoro ustaliliśmy, że znalezisko nie jest meteorytem – kończy prof. dr H. Hurnik – przestało nas ono interesować. Być może zechcą się wypowiedzieć na temat jego pochodzenia przedstawiciele innych dyscyplin naukowych. Obiekt znaleziony w Dalabuszkach dokładnie też obejrzał mgr Zbigniew Blania, członek British UFO Research Assotiation w Londynie, największej w Europie organizacji zajmującej się badaniami nie zidentyfikowanych obiektów latających. Oto jego wypowiedź:
+
– Skoro ustaliliśmy, że znalezisko nie jest meteorytem – kończy prof. dr&nbsp;H.&nbsp;Hurnik – przestało nas ono interesować. Być może zechcą się wypowiedzieć na temat jego pochodzenia przedstawiciele innych dyscyplin naukowych. Obiekt znaleziony w&nbsp;Dalabuszkach dokładnie też obejrzał mgr&nbsp;Zbigniew Blania<ref>'''Zbigniew Blania-Bolnar''' – polski socjolog, jeden z&nbsp;najbardziej znanych ufologów w&nbsp;Polsce, mieszkał w&nbsp;Łodzi</ref>, członek British UFO Research Assotiation w&nbsp;Londynie, największej w&nbsp;Europie organizacji zajmującej się badaniami nie zidentyfikowanych obiektów latających. Oto jego wypowiedź:
-
– Na świecie notowano zjawiska, które określono mianem katastrof latających spodków. Na przykład szef kanadyjskiego projektu badań nie zidentyfikowanych obiektów latających, Wilbert Smith oświadczył, że amerykańskie siły powietrzne przesła­ły fragment jednego z wielu obiektów, jakie pojawiły się w nocy z 19 na 20 lipca 1952 r. nad Waszyngtonem. Fragment ten odpadł od niego, bądź został odstrzelony. 14 grudnia 1954 r. nad miejscowością Campinas w Brazylii pojawił się nie zidentyfikowany obiekt latający, z którego, według zeznań świadków, kapała cyna, a w 1957 r. nad brazylijskim miasteczkiem Ubatuba podobny obiekt eksplodował. Znalezione odłamki składały się w 100 proc. z czystego magnezu{{Kropek}} Nie sądzę jednak, aby obiekt znaleziony w Dalabuszkach był pochodzenia pozaziemskiego. Przeciwko takiej hipotezie świadczy płaska, niemal idealnie równa płaszczyzna jednej strony „spodka”. Przypuszczam, że po prostu płynne żelazo zostało wylane i pod wpływem siły ciążenia jedna powierzchnia wygładziła się. Wydaje się, że obiekt spadający na ziemię ze znacznej wysokości, nie mógłby mieć tak gładkiej powierzchni i tak stosunkowo regularnego kształtu.
+
– Na świecie notowano zjawiska, które określono mianem katastrof latających spodków. Na przykład szef kanadyjskiego projektu badań nie zidentyfikowanych obiektów latających, Wilbert Smith oświadczył, że amerykańskie siły powietrzne przesła­ły fragment jednego z&nbsp;wielu obiektów, jakie pojawiły się w&nbsp;nocy z&nbsp;19 na 20 lipca 1952&nbsp;r. nad Waszyngtonem. Fragment ten odpadł od niego, bądź został odstrzelony. 14 grudnia 1954&nbsp;r. nad miejscowością Campinas w&nbsp;Brazylii pojawił się nie zidentyfikowany obiekt latający, z&nbsp;którego, według zeznań świadków, kapała cyna, a&nbsp;w&nbsp;1957&nbsp;r. nad brazylijskim miasteczkiem Ubatuba podobny obiekt eksplodował. Znalezione odłamki składały się w&nbsp;100 proc. z&nbsp;czystego magnezu{{Kropek}} Nie sądzę jednak, aby obiekt znaleziony w&nbsp;Dalabuszkach był pochodzenia pozaziemskiego. Przeciwko takiej hipotezie świadczy płaska, niemal idealnie równa płaszczyzna jednej strony „spodka”. Przypuszczam, że po prostu płynne żelazo zostało wylane i&nbsp;pod wpływem siły ciążenia jedna powierzchnia wygładziła się. Wydaje się, że obiekt spadający na ziemię ze znacznej wysokości, nie mógłby mieć tak gładkiej powierzchni i&nbsp;tak stosunkowo regularnego kształtu.
{{TrzyGwiazdki}}
{{TrzyGwiazdki}}
-
Tak więc pasjonująca zagadka wciąż pozostaje nie wyjaśniona. Wysłannik „DP” otrzymał od prof. dr H. Hurnika odłupany fragment znaleziska w Dalabuszkach Dostarczony on zostanie do Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Być może archeologom uda się rozwikłać tajemnicę.
+
Tak więc pasjonująca zagadka wciąż pozostaje nie wyjaśniona. Wysłannik „DP” otrzymał od prof. dr&nbsp;H.&nbsp;Hurnika odłupany fragment znaleziska w&nbsp;Dalabuszkach Dostarczony on zostanie do Muzeum Archeologicznego i&nbsp;Etnograficznego w&nbsp;Łodzi. Być może archeologom uda się rozwikłać tajemnicę.
:::::KONRAD TUROWSKI
:::::KONRAD TUROWSKI
{{BQuote-end}}
{{BQuote-end}}
-
Nie wiadomo co stało się później z tym znaleziskiem. Nie są też znane losy fragmentu, który otrzymał dziennikarz ''Dziennika Porannego'', czy trafił on w końcu do zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi?
+
Nie wiadomo co stało się później z tym znaleziskiem. Nie są też znane losy fragmentu, który otrzymał dziennikarz ''Dziennika Popularnego'', i&nbsp;czy trafił on w&nbsp;końcu do zbiorów Muzeum Archeologicznego i&nbsp;Etnograficznego w&nbsp;Łodzi?
Linia 57: Linia 57:
== [[Bibliografia]] ==
== [[Bibliografia]] ==
-
* Turowski Konrad, (1977), '''Pasjonująca zagadka czeka na wyjaśnienie. Obiekt znaleziony w [[Dalabuszki|Dalabuszkach]] nie pochodzi z Kosmosu?''', ''Dziennik Popularny'', nr 31, 1977, s. 4, Plik [http://bc.wbp.lodz.pl/dlibra/docmetadata?id=51463 PDF].
+
* Turowski Konrad, (1977), '''Pasjonująca zagadka czeka na wyjaśnienie. Obiekt znaleziony w [[Dalabuszki|Dalabuszkach]] nie pochodzi z Kosmosu?''', ''Dziennik Popularny'', nr 31, 1977, s. 4. Plik [http://bc.wbp.lodz.pl/dlibra/docmetadata?id=51463 PDF].
{{Przypisy}}
{{Przypisy}}
Linia 63: Linia 63:
== Linki zewnętrzne ==
== Linki zewnętrzne ==
-
* Wikipedia – [https://pl.wikipedia.org/wiki/Dalabuszki Dalabuszki]
+
* Wikipedia – [http://pl.wikipedia.org/wiki/Dalabuszki Dalabuszki]
 +
* Wikipedia – [http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Blania-Bolnar Zbigniew Blania-Bolnar]
 +
 
 +
* woreczko.pl – [http://www.woreczko.pl/meteorites/features/glossary-NickelTest.htm Test na zawartość niklu w żelazie meteorytowym (''nickel-test'')]
{{Co jeszcze na stronę}}
{{Co jeszcze na stronę}}
 +
 +
* doniesienia prasowe
[[Category:Doniesienia]]
[[Category:Doniesienia]]
[[Category:Pseudometeoryty]]
[[Category:Pseudometeoryty]]

Wersja z 22:53, 30 paź 2015

0

Na początku 1977 roku w Dzienniku Popularnym wydawanym w Łodzi, ukazał się artykuł o intrygującym znalezisku we wsi Dalabuszki niedaleko Gostynia.

Przed świętami Bożego Narodzenia 1976 roku, na jednym z pól otaczających wieś Dalabuszki znaleziono duży, dziwny, metaliczny obiekt. Badał go nestor polskiej meteorytyki prof. Hieronim Hurnik z Obserwatorium Astronomicznego UAM w Poznaniu i orzekł, że nie jest to meteoryt.

Dziennik Popularny nr 31 z 9 lutego 1977 roku {pisownia oryginalna):

«

Pasjonująca zagadka czeka ne wyjaśnienie
Obiekt znaleziony w Dalabuszkach nie pochodzi z Kosmosu?

Jak już informowaliśmy, niecodziennego odkrycia dokonano w Dalabuszkach koło Gostynia. Na polu, należącym do miejscowej Stacji Hodowli Roślin, znaleziono dziwny obiekt w kształcie dysku o średnicy około 50 cm i wadze około 30 kg. A oto relacja specjalnego wysłannika „Dziennika Popularnego” na temat sprawy, która stała się już głośna w całym kraju.

Niezwykły obiekt znaleziony został przez 57-letniego rzemieślnika z Poznania – Zbigniewa Tuszewskiego.

– Przed świętami Bożego Narodzenia – powiedział znalazca – pojechałem do Dalabuszek, aby pomóc zięciowi i córce przy remoncie domu. Potrzebowaliśmy kilku dużych kamieni. Udając się na poszukiwanie, wziąłem młotek, którym opukiwałem kamienie, aby przekonać się, czy nie są zwykłymi bryłami zmarzniętej ziemi. W polu, około 300 metrów od najbliższych zabudowań, natrafiłem na bryłę, która wydała metaliczny dźwięk. Córka poradziła, aby zawiadomić o tajemniczym odkryciu prof. dr Hieronima Hurnika, kierownika Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studiując na UAM, była jego słu­chaczką

30 grudnia 1976 roku dziwny obiekt przewieziony został z Dalabuszek do Obserwatorium Astronomicznego w Poznaniu.

– Bardzo zaciekawiło nas to odkrycie – mówi wysłannikowi „DP” prof. dr H. Hurnik.

– Zaraz pojechaliśmy do Dalabuszek, aby sprawę zbadać na miejscu. Trudno było wykluczyć że mamy do czynienia z kolejnym fragmentem meteorytu, którego największą część o wadze 78 kg znaleziono w Morasku koło Poznania. Jest to dotychczas największy meteoryt, znaleziony na terenie Polski.

– W Dalabuszkach – kontynuuje swoją wypowiedź prof. dr. H. Hurnik – nikt nie potrafił czegokolwiek powiedzieć o tajemniczym przedmiocie. Nikt z mieszkańców nie słyszał nigdy żadnego huku i nie zaobserwował innych zjawisk, zwykle towarzyszących spadkom meteorytów. Znaleziony obiekt pokryty był zapiekłą warstwą gleby. Z jednej strony jest płaski, a z drugiej wypukły. Po odłamaniu kawałka owego dysku, spostrzegliśmy połyskujące żelazo. W Sylwestra do późnego popołud­nia prowadziliśmy analizy na zawartość chemiczną znaleziska. Naszą ciekawość rozpalił wynik jednej z prób, wskazujący na obecność niklu w znalezionej bryle. Wydawało się więc już najzupełniej pewne, iż jest to meteoryt. Obecność niklu bowiem w tego rodzaju znaleziskach jest ewidentnym dowodem ich pozaziemskiego pochodzenia.[1] Niestety, dalsze próby dowiodły, że w znalezionej bryle nikiel nie występuje. Ta jedna próba, wskazująca na obecność niklu, okazała się omyłką. Po prostu nikiel w jakiś sposób dostał się do probówki z badaną próbką znalezionej bryły.

– Skoro ustaliliśmy, że znalezisko nie jest meteorytem – kończy prof. dr H. Hurnik – przestało nas ono interesować. Być może zechcą się wypowiedzieć na temat jego pochodzenia przedstawiciele innych dyscyplin naukowych. Obiekt znaleziony w Dalabuszkach dokładnie też obejrzał mgr Zbigniew Blania[2], członek British UFO Research Assotiation w Londynie, największej w Europie organizacji zajmującej się badaniami nie zidentyfikowanych obiektów latających. Oto jego wypowiedź:

– Na świecie notowano zjawiska, które określono mianem katastrof latających spodków. Na przykład szef kanadyjskiego projektu badań nie zidentyfikowanych obiektów latających, Wilbert Smith oświadczył, że amerykańskie siły powietrzne przesła­ły fragment jednego z wielu obiektów, jakie pojawiły się w nocy z 19 na 20 lipca 1952 r. nad Waszyngtonem. Fragment ten odpadł od niego, bądź został odstrzelony. 14 grudnia 1954 r. nad miejscowością Campinas w Brazylii pojawił się nie zidentyfikowany obiekt latający, z którego, według zeznań świadków, kapała cyna, a w 1957 r. nad brazylijskim miasteczkiem Ubatuba podobny obiekt eksplodował. Znalezione odłamki składały się w 100 proc. z czystego magnezu Nie sądzę jednak, aby obiekt znaleziony w Dalabuszkach był pochodzenia pozaziemskiego. Przeciwko takiej hipotezie świadczy płaska, niemal idealnie równa płaszczyzna jednej strony „spodka”. Przypuszczam, że po prostu płynne żelazo zostało wylane i pod wpływem siły ciążenia jedna powierzchnia wygładziła się. Wydaje się, że obiekt spadający na ziemię ze znacznej wysokości, nie mógłby mieć tak gładkiej powierzchni i tak stosunkowo regularnego kształtu.

✻  ✻  ✻

Tak więc pasjonująca zagadka wciąż pozostaje nie wyjaśniona. Wysłannik „DP” otrzymał od prof. dr H. Hurnika odłupany fragment znaleziska w Dalabuszkach Dostarczony on zostanie do Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Być może archeologom uda się rozwikłać tajemnicę.

KONRAD TUROWSKI
»


Nie wiadomo co stało się później z tym znaleziskiem. Nie są też znane losy fragmentu, który otrzymał dziennikarz Dziennika Popularnego, i czy trafił on w końcu do zbiorów Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi?


Lokalizacja

Źródło: Wiki.Meteoritica.pl
© Jan Woreczko & Wadi

(D) Dalabuszki

* W 2018 roku Google zmieniło zasady działania apletu, mapa może wyświetlać się niepoprawnie (pomaga Ctrl+F5); więcej → Szablon:GEMap-MyWiki


Bibliografia

  • Turowski Konrad, (1977), Pasjonująca zagadka czeka na wyjaśnienie. Obiekt znaleziony w Dalabuszkach nie pochodzi z Kosmosu?, Dziennik Popularny, nr 31, 1977, s. 4. Plik PDF.

Przypisy

  1. ^ żelazo występujące w meteorytach jest niemal zawsze domieszkowane niklem, ale w części meteorytów (achondrytów) występuje czasami żelazo nie zawierające niklu, ma to miejsce, gdy jest ono pochodzenia wtórnego i np. pochodzi z redukcji krzemianów
  2. ^ Zbigniew Blania-Bolnar – polski socjolog, jeden z najbardziej znanych ufologów w Polsce, mieszkał w Łodzi

Linki zewnętrzne

  • doniesienia prasowe
Osobiste