PayPal-donate (Wiki).png
O ile nie zaznaczono inaczej, prawa autorskie zamieszczonych materiałów należą do Jana Woreczko & Wadi.

(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)


Sulechów

Z Wiki.Meteoritica.pl

(Różnice między wersjami)
(wg Pokrzywnickiego)
(wg Pokrzywnickiego)
Linia 14: Linia 14:
:14. METEORYT SULECHÓW
:14. METEORYT SULECHÓW
-
:Meteoryt ten nie figuruje w żadnym z katalogów meteorytów i w literaturze meteorytycznej nie jest cytowany. Historia jego przedstawia się następująco. Badając 13-14 czerwca 1954 r. zbioty przechowywane w Zakładzie Mineralogii i Petrografii Uniwersytetu Wrocławskiego (ul. Cybulskiego 30) natknąłem się na wycinek żelaznego meteorytu wagi 37,95 g(oznaczony był nalepką R 13) i wymiarów 52 × 17 mm, przy którym (w pudełku) znajdowała się kartka z następujacym napisem: "Meteoreisen 38 g Schwer... gefallen... 20/I. 48... bei Züllichau"<ref>''Züllichau'' - niemiecka nazwa miejscowości [http://pl.wikipedia.org/wiki/Sulech%C3%B3w Sulechów]</ref>. Środkowa część kartki (jedno lub parę słów) przez tarcie ostrych kantów okazu została zatarta. Nadto w pudełku znajdowała się kartka w języku polskim następującej treści: "R. 13. Żelazo meteoryczne Fe. Ukł. reg. Łupl. (dalej niewyraźnie, o ile można wyczytać: ||(100), tj. heksaedryczna). Tw. 4,5"; (tabl. X, fig. 1, 2). Kartka w języku niemieckim wyglądała na bardzo starą.
+
:Meteoryt ten nie figuruje w żadnym z katalogów meteorytów i w literaturze meteorytycznej nie jest cytowany. Historia jego przedstawia się następująco. Badając 13-14 czerwca 1954 r. zbiory przechowywane w Zakładzie Mineralogii i Petrografii Uniwersytetu Wrocławskiego (ul. Cybulskiego 30) natknąłem się na wycinek żelaznego meteorytu wagi 37,95 g(oznaczony był nalepką R 13) i wymiarów 52 × 17 mm, przy którym (w pudełku) znajdowała się kartka z następującym napisem: "Meteoreisen 38 g Schwer... gefallen... 20/I. 48... bei Züllichau"<ref>''Züllichau'' - niemiecka nazwa miejscowości [http://pl.wikipedia.org/wiki/Sulech%C3%B3w Sulechów]</ref>. Środkowa część kartki (jedno lub parę słów) przez tarcie ostrych kantów okazu została zatarta. Nadto w pudełku znajdowała się kartka w języku polskim następującej treści: "R. 13. Żelazo meteoryczne Fe. Ukł. reg. Łupl. (dalej niewyraźnie, o ile można wyczytać: ||(100), tj. heksaedryczna). Tw. 4,5"; (tabl. X, fig. 1, 2). Kartka w języku niemieckim wyglądała na bardzo starą.
:Okaz ten zwrócił moją uwagę, ponieważ nic mi nie było wiadomo o jakimś spadku meteorytu żelaznego pod Sulechowem (miejscowość ta leży około 17 km na NNE od Zielonej Góry). Znany mi był tylko spadek z 22 III 1841 r. chondrytu niedaleko Zielonej Góry, figurującego w katalogach pod nazwą [[Grüneberg]] i znalezisko sprzed 1847 r. meteorytu żelaznego, oktaedrytu odmiany Ogg, a więc bardzo grubostrukturalnego, w Przełazach pow. Świebodzin (w katalogach figuruje pod nazwą [[Seeläsgen]]). Okaz ten ważył około 102 kg i został odkryty w Sulechowie<sup>1</sup>.
:Okaz ten zwrócił moją uwagę, ponieważ nic mi nie było wiadomo o jakimś spadku meteorytu żelaznego pod Sulechowem (miejscowość ta leży około 17 km na NNE od Zielonej Góry). Znany mi był tylko spadek z 22 III 1841 r. chondrytu niedaleko Zielonej Góry, figurującego w katalogach pod nazwą [[Grüneberg]] i znalezisko sprzed 1847 r. meteorytu żelaznego, oktaedrytu odmiany Ogg, a więc bardzo grubostrukturalnego, w Przełazach pow. Świebodzin (w katalogach figuruje pod nazwą [[Seeläsgen]]). Okaz ten ważył około 102 kg i został odkryty w Sulechowie<sup>1</sup>.
Linia 20: Linia 20:
:Oczywiście okaz ten jako żelazny nie mógł być okazem meteorytu Wilkanówko ("[[Grüneberg]]"). Należało jedna zbadać, czy nie nastąpiła omyłka w napisie i czy odłamek nie jest przypadkiem odłamkiem meteorytu Przełazy ("[[Seeläsgen]]"). Po zbadaniu go w Warszawie, oszlifowaniu i przetrawieniu, okazał on strukturę heksaedrytu tzw. "normalnego" (H) z licznymi polami nader regularnych rabdytów na całej powierzchni i liniami Neumanna kilku systemów (tabl. X, fig. 3, 4). Niektóre linie biegną przez cały okaz zakrzywiając się na krawędziach (tabl. X, fig. 2), inne w niektórych miejscach łączą się w węzły. Grubsze rozdwojenia niektórych linii wykazują strukturę mikrogranularną. Okaz zawiera również liczne wrostki prawdopodobnie szrajbersytu, na co wskazują ich kształty oraz brak rabdytów w ich sąsiedztwie (tabl. XII, fig. 1-4). Piezoglipty<ref>regmaglipty</ref> okazu (tabl. X, fig. 1) wydają się drobne, jakby "barankowe". Jeśli przyjąć zgodnie z Krinovem (''o. c.''), że wymiary piezogliptów są na ogół proporcjonalne w stosunku 1:10 do wymiarów okazu, na którym występują, moglibyśmy sądzić, że meteoryt Sulechów nie był duży<sup>2</sup>. Otoczka wydaje się świeża bez naleciałości rdzy, gdy natomiast powierzchnia met. "[[Seeläsgen]]" pokryta czarnobrązową otoczką związków żelaza świadczyła o tym, że meteoryt przeleżał w ziemi dłuższy czas<sup>3</sup>.
:Oczywiście okaz ten jako żelazny nie mógł być okazem meteorytu Wilkanówko ("[[Grüneberg]]"). Należało jedna zbadać, czy nie nastąpiła omyłka w napisie i czy odłamek nie jest przypadkiem odłamkiem meteorytu Przełazy ("[[Seeläsgen]]"). Po zbadaniu go w Warszawie, oszlifowaniu i przetrawieniu, okazał on strukturę heksaedrytu tzw. "normalnego" (H) z licznymi polami nader regularnych rabdytów na całej powierzchni i liniami Neumanna kilku systemów (tabl. X, fig. 3, 4). Niektóre linie biegną przez cały okaz zakrzywiając się na krawędziach (tabl. X, fig. 2), inne w niektórych miejscach łączą się w węzły. Grubsze rozdwojenia niektórych linii wykazują strukturę mikrogranularną. Okaz zawiera również liczne wrostki prawdopodobnie szrajbersytu, na co wskazują ich kształty oraz brak rabdytów w ich sąsiedztwie (tabl. XII, fig. 1-4). Piezoglipty<ref>regmaglipty</ref> okazu (tabl. X, fig. 1) wydają się drobne, jakby "barankowe". Jeśli przyjąć zgodnie z Krinovem (''o. c.''), że wymiary piezogliptów są na ogół proporcjonalne w stosunku 1:10 do wymiarów okazu, na którym występują, moglibyśmy sądzić, że meteoryt Sulechów nie był duży<sup>2</sup>. Otoczka wydaje się świeża bez naleciałości rdzy, gdy natomiast powierzchnia met. "[[Seeläsgen]]" pokryta czarnobrązową otoczką związków żelaza świadczyła o tym, że meteoryt przeleżał w ziemi dłuższy czas<sup>3</sup>.
-
:Z powyższych względów sięgnąłem do źródeł archoiwalnych i bibliotecznych i w Annalen d. Physic u. Chemie z 1854 r. znalazłem ślad, którego szukałem<sup>4</sup>. Zawarta w tym wydawnictwie wzmianka pióra astronoma wrocławskiego Jerzego Bogusławskiego, pochodzącego od aptekarza prawdopodobnie z Zielonej Góry, Weimanna, zawiera informację, że w poniedziałek 20 stycznia 1845 r. między godz 5.30 i 6 rano liczni mieszkańcy udający się na cotygodniowy jarmark ujrzeli na niebie "ogniste zjawisko" ("Feuerscheinung"), po spadku którego dał się słyszeć wystrzał. Wskazywało to na możliwość spadku meteorytu. Bardzo jasne oświetlenie zostało zauważone w mieszkaniu przez jednego z gospodarzy wsi Zawady położonej między Zieloną Górą a Sulechowem. Ognisty ogon ciągnął się z NW na SE, kierunek spadku był więc normalnym kierunkiem spadku większości meteorytów, tj. z kierunku zbliżonego do antapeksu<ref>chodzi o antyapeks</ref>.
+
:Z powyższych względów sięgnąłem do źródeł archiwalnych i bibliotecznych i w Annalen d. Physic u. Chemie z 1854 r. znalazłem ślad, którego szukałem<sup>4</sup>. Zawarta w tym wydawnictwie wzmianka pióra astronoma wrocławskiego Jerzego Bogusławskiego, pochodzącego od aptekarza prawdopodobnie z Zielonej Góry, Weimanna, zawiera informację, że w poniedziałek 20 stycznia 1845 r. między godz 5.30 i 6 rano liczni mieszkańcy udający się na cotygodniowy jarmark ujrzeli na niebie "ogniste zjawisko" ("Feuerscheinung"), po spadku którego dał się słyszeć wystrzał. Wskazywało to na możliwość spadku meteorytu. Bardzo jasne oświetlenie zostało zauważone w mieszkaniu przez jednego z gospodarzy wsi Zawady położonej między Zieloną Górą a Sulechowem. Ognisty ogon ciągnął się z NW na SE, kierunek spadku był więc normalnym kierunkiem spadku większości meteorytów, tj. z kierunku zbliżonego do antapeksu<ref>chodzi o antyapeks</ref>.
-
:Pozostaje niewyjaśnione, czy i ewentualnie przez kogo został znaleziony spadły meteoryt i kto dostarczył jego okaz do Wrocławia? Być może, jest to zasługa aptekarza Weimanna z Zielonej Góry, znanego jako "gorliwego miłosnika przyrody", od którego również pochodzą dane na temat meteorytu [[Wilkanówko]]. Okaz może pochodzić za zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur, które posiadało m.in. szereg meteorytów znalezionych na Śląsku<sup>5</sup>. W każdym razie meteorytu naszego nie wynienia Wülfing (''o. c.''); nie wspomina on ponadto o zbiorze meteorytów wzmiankowanego towarzystwa, który - jak widać - uszedł jego uwadze.
+
:Pozostaje niewyjaśnione, czy i ewentualnie przez kogo został znaleziony spadły meteoryt i kto dostarczył jego okaz do Wrocławia? Być może, jest to zasługa aptekarza Weimanna z Zielonej Góry, znanego jako "gorliwego miłośnika przyrody", od którego również pochodzą dane na temat meteorytu [[Wilkanówko]]. Okaz może pochodzić za zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur, które posiadało m.in. szereg meteorytów znalezionych na Śląsku<sup>5</sup>. W każdym razie meteorytu naszego nie wynienia Wülfing (''o. c.''); nie wspomina on ponadto o zbiorze meteorytów wzmiankowanego towarzystwa, który - jak widać - uszedł jego uwadze.
:Analiza chemiczna meteorytu wykonana w 1957 r. w Warszawie przez inż. Stanisława Rossoła dała następujące wyniki (w procentach wagowych): Fe - 92,30, Ni - 6,60, Co - 0,51, P - 0,22, S - 0,01, Cu - 0,12, C - 0,025 ''w sumie'' 99,785
:Analiza chemiczna meteorytu wykonana w 1957 r. w Warszawie przez inż. Stanisława Rossoła dała następujące wyniki (w procentach wagowych): Fe - 92,30, Ni - 6,60, Co - 0,51, P - 0,22, S - 0,01, Cu - 0,12, C - 0,025 ''w sumie'' 99,785
Linia 38: Linia 38:
:Odłamek opisywany po pobraniu materiału do analiz waży obecnie około 28 g i wypożyczony z Wrocławia znajduje się obecnie w zbiorze meteorytów Zakł. Nauk Geologicznych PAN w Warszawie<sup>8</sup>.
:Odłamek opisywany po pobraniu materiału do analiz waży obecnie około 28 g i wypożyczony z Wrocławia znajduje się obecnie w zbiorze meteorytów Zakł. Nauk Geologicznych PAN w Warszawie<sup>8</sup>.
-
:Co się tyczy drogi, jaką trafił nasz odłamek do zbiorów Uniwersytetu we Wrocławiu, to wypowiedziane wyżej przypuszczenie, że mógł pochodzić ze zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur podważa fakt, że nie znalazłem żadnej wzmianki o nim w publikacjach tego towarzystwa<sup>9</sup> ani w jakichkolwiek innych źródłach<sup>10</sup>. Zaraca natomiast na siebie uwagę znaleziona w pudełku z meteorytem kartka pisana po polsku<sup>11</sup>. Pudełko z odłamkiem mogło być dostarczone do Uniwersytetu przz Niemców w czasie wojny albo po wojnie przez któregoś z naukowców polskich z jakiegoś małego prowincjonalnego lub prywatnego zbioru<sup>12</sup>.
+
:Co się tyczy drogi, jaką trafił nasz odłamek do zbiorów Uniwersytetu we Wrocławiu, to wypowiedziane wyżej przypuszczenie, że mógł pochodzić ze zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur podważa fakt, że nie znalazłem żadnej wzmianki o nim w publikacjach tego towarzystwa<sup>9</sup> ani w jakichkolwiek innych źródłach<sup>10</sup>. Zwraca natomiast na siebie uwagę znaleziona w pudełku z meteorytem kartka pisana po polsku<sup>11</sup>. Pudełko z odłamkiem mogło być dostarczone do Uniwersytetu przez Niemców w czasie wojny albo po wojnie przez któregoś z naukowców polskich z jakiegoś małego prowincjonalnego lub prywatnego zbioru<sup>12</sup>.
::P r z y p i s y
::P r z y p i s y

Wersja z 00:48, 6 lut 2011

UWAGA! Meteoryt Przełazy ma synonim "Sulechow"

Pokrzywnicki wymienia meteoryt Sulechów znaleziony w zbiorach Zakładu Mineralogii i Petrografii Uniwersytetu Wrocławskiego i sugeruje, że jest to efekt spadku (doniesienia) Zielona Góra 1845.

Wg PSM

SULECHÓW - meteoryt ten nie figuruje w żadnym z katalogów meteorytów i został odnaleziony przez J.Pokrzywnickiego w zbiorach Zakładu Mineralogii i Petrografii Uniwersytetu Wrocławskiego. Po wykonaniu badań oraz przejrzeniu danych archiwalnych i bibliotecznych J.Pokrzywnicki doszedł do wniosku, że jest to fragment meteorytu, który spadł 20 stycznia 1845r. między godz.5,30 i 6 rano w okolicach Sulechowa. Spadkowi towarzyszył hałas przypominający wystrzał. Nie ustalono do dzisiaj kto znalazł spadły meteoryt i dostarczył go do Wrocławia (można go tam oglądać w Muzeum Mineralogicznym). Sulechów to meteoryt żelazny, heksaedryt. - "Meteoryty Polski" J.Pokrzywnicki.

wg Pokrzywnickiego

Opis meteorytu Sulechów wg Pokrzywnickiego[1]
(...)
14. METEORYT SULECHÓW
Meteoryt ten nie figuruje w żadnym z katalogów meteorytów i w literaturze meteorytycznej nie jest cytowany. Historia jego przedstawia się następująco. Badając 13-14 czerwca 1954 r. zbiory przechowywane w Zakładzie Mineralogii i Petrografii Uniwersytetu Wrocławskiego (ul. Cybulskiego 30) natknąłem się na wycinek żelaznego meteorytu wagi 37,95 g(oznaczony był nalepką R 13) i wymiarów 52 × 17 mm, przy którym (w pudełku) znajdowała się kartka z następującym napisem: "Meteoreisen 38 g Schwer... gefallen... 20/I. 48... bei Züllichau"[2]. Środkowa część kartki (jedno lub parę słów) przez tarcie ostrych kantów okazu została zatarta. Nadto w pudełku znajdowała się kartka w języku polskim następującej treści: "R. 13. Żelazo meteoryczne Fe. Ukł. reg. Łupl. (dalej niewyraźnie, o ile można wyczytać: ||(100), tj. heksaedryczna). Tw. 4,5"; (tabl. X, fig. 1, 2). Kartka w języku niemieckim wyglądała na bardzo starą.
Okaz ten zwrócił moją uwagę, ponieważ nic mi nie było wiadomo o jakimś spadku meteorytu żelaznego pod Sulechowem (miejscowość ta leży około 17 km na NNE od Zielonej Góry). Znany mi był tylko spadek z 22 III 1841 r. chondrytu niedaleko Zielonej Góry, figurującego w katalogach pod nazwą Grüneberg i znalezisko sprzed 1847 r. meteorytu żelaznego, oktaedrytu odmiany Ogg, a więc bardzo grubostrukturalnego, w Przełazach pow. Świebodzin (w katalogach figuruje pod nazwą Seeläsgen). Okaz ten ważył około 102 kg i został odkryty w Sulechowie1.
Oczywiście okaz ten jako żelazny nie mógł być okazem meteorytu Wilkanówko ("Grüneberg"). Należało jedna zbadać, czy nie nastąpiła omyłka w napisie i czy odłamek nie jest przypadkiem odłamkiem meteorytu Przełazy ("Seeläsgen"). Po zbadaniu go w Warszawie, oszlifowaniu i przetrawieniu, okazał on strukturę heksaedrytu tzw. "normalnego" (H) z licznymi polami nader regularnych rabdytów na całej powierzchni i liniami Neumanna kilku systemów (tabl. X, fig. 3, 4). Niektóre linie biegną przez cały okaz zakrzywiając się na krawędziach (tabl. X, fig. 2), inne w niektórych miejscach łączą się w węzły. Grubsze rozdwojenia niektórych linii wykazują strukturę mikrogranularną. Okaz zawiera również liczne wrostki prawdopodobnie szrajbersytu, na co wskazują ich kształty oraz brak rabdytów w ich sąsiedztwie (tabl. XII, fig. 1-4). Piezoglipty[3] okazu (tabl. X, fig. 1) wydają się drobne, jakby "barankowe". Jeśli przyjąć zgodnie z Krinovem (o. c.), że wymiary piezogliptów są na ogół proporcjonalne w stosunku 1:10 do wymiarów okazu, na którym występują, moglibyśmy sądzić, że meteoryt Sulechów nie był duży2. Otoczka wydaje się świeża bez naleciałości rdzy, gdy natomiast powierzchnia met. "Seeläsgen" pokryta czarnobrązową otoczką związków żelaza świadczyła o tym, że meteoryt przeleżał w ziemi dłuższy czas3.
Z powyższych względów sięgnąłem do źródeł archiwalnych i bibliotecznych i w Annalen d. Physic u. Chemie z 1854 r. znalazłem ślad, którego szukałem4. Zawarta w tym wydawnictwie wzmianka pióra astronoma wrocławskiego Jerzego Bogusławskiego, pochodzącego od aptekarza prawdopodobnie z Zielonej Góry, Weimanna, zawiera informację, że w poniedziałek 20 stycznia 1845 r. między godz 5.30 i 6 rano liczni mieszkańcy udający się na cotygodniowy jarmark ujrzeli na niebie "ogniste zjawisko" ("Feuerscheinung"), po spadku którego dał się słyszeć wystrzał. Wskazywało to na możliwość spadku meteorytu. Bardzo jasne oświetlenie zostało zauważone w mieszkaniu przez jednego z gospodarzy wsi Zawady położonej między Zieloną Górą a Sulechowem. Ognisty ogon ciągnął się z NW na SE, kierunek spadku był więc normalnym kierunkiem spadku większości meteorytów, tj. z kierunku zbliżonego do antapeksu[4].
Pozostaje niewyjaśnione, czy i ewentualnie przez kogo został znaleziony spadły meteoryt i kto dostarczył jego okaz do Wrocławia? Być może, jest to zasługa aptekarza Weimanna z Zielonej Góry, znanego jako "gorliwego miłośnika przyrody", od którego również pochodzą dane na temat meteorytu Wilkanówko. Okaz może pochodzić za zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur, które posiadało m.in. szereg meteorytów znalezionych na Śląsku5. W każdym razie meteorytu naszego nie wynienia Wülfing (o. c.); nie wspomina on ponadto o zbiorze meteorytów wzmiankowanego towarzystwa, który - jak widać - uszedł jego uwadze.
Analiza chemiczna meteorytu wykonana w 1957 r. w Warszawie przez inż. Stanisława Rossoła dała następujące wyniki (w procentach wagowych): Fe - 92,30, Ni - 6,60, Co - 0,51, P - 0,22, S - 0,01, Cu - 0,12, C - 0,025 w sumie 99,785
Ponadto mgr Walenczak z Zakładu Geochemii Uniwersytetu Warszawskiego dokonał analizy spektrograficznej. Do tego celu użyto próbki 0,2 g z partii przypowierzchniowej, z bardzo drobnym śladem otoczki. Dała ona wynik Ni - 6,3 ± 0,35%. Nadto znaleziono Mn, Cr, Cu, Al, Mg i Mo w ilościach śladowych.
Wprawdzie heksaedryty wykazują na ogół w swym składzie nieco niższy procent niklu, jednak znane są także wyjątki; np. heksaedryt Chihuahua City (Hb) zawiera 6,96 lub 6,91 Ni, met. Buther Iron zaliczany do heksaedrytów Coahuila (H) wykazał 6,62% Ni, zaś met. Fort Duncan (H) - 6,66% Ni. Wreszcie heksaedryt Colomera (H) wykazał nawet 7,16% Ni. Odwrotnie, niektóre oktaedryty wykazują procent niklu niższy od podanego, np. met. Przełazy (Ogg) - 5,3% Ni (analiza Duflosa) lub 6,228% Ni (analiza Rammelsberga)6. Jeszcze niższe zawartości niklu znajdujemy np. w met. Norquín (Om-Og) - 4,52%, Pittsburg (Ogg) - 5,89%, Dull Hill (Og)[5] - 5,17% itd.
Większą zawartość niklu w naszym meteorycie można - być może - tłumaczyć dużą ilością wrostków szrajbersytu, w tym rabdytów. Wiemy z analiz szrajbersytu, że zawartość w nim niklu jest znacznie wyższa niż w kamacycie, dochodząc w niektórych przypadkach do 42%. Gdyby nawet odrzucić ten krańcowy wynik, można uważać, że zwykle skład szrajbersytu wynosi 50-70% Fe, 16-35% Ni i około 15,5-16% P. Jak widać również na zdjęciach (tabl. X, fig. 3, 4), rabdyty są bardzo liczne w naszym meteorycie. W systemie Fe-Ni-P (Fe3P-Ni3P) rabdyty reprezentują najwyższą (31,71%) zawartość Ni. Wynika stąd wniosek, że wyższa niż w czystym kamacycie zawartość Ni w met. Sulechów może być wynikiem m.in. wielkiej ilości wrostków fosforków o dużej zawartości Ni. Należy nadto zauważyć, że nasz okaz wykazuje znacznie niższą zawartość C niż met. Przełazy (C - 0,52 według analizy Rammelsberga).
C. wł. met. Sulechów wynosi 7,33 (met. Przełazy - 7,63-7,71). Ten niski ciężar właściwy może wynikać z obecności otoczki opalenizny. Dla porównania przytoczę kilka przykładów c. wł. heksaedrytów: Summit (Hb) - 6,95, Auburn (H) - 7,05, Union[6] (H) - 7,5. Jak widzimy, met. Sulechów pod względem c. wł. znajduje się na średniej pozycji między wymienionymi. Inne heksaedryty odznaczają się wyższymi c. wł.: od 7,647 (śr.) - Opawa do 7,98 - Okano7.
Z powyższych danych możemy wnioskować, że meteoryt nie jest odłamkiem meteorytu Przełazy, lecz nieznanym dotychczas w literaturze heksaedrytem, który spadł w okolicy Sulechowa (przypuszczalnie w m.s.: φ = 52°05' - λ = 15°38') z "kuli ognistej" 20 I 1845 r. między godz 5.30 i 6 rano. Przy tym założeniu dtę "48" na kartce należy uznać za nieścisłą, jeżeli miała oznaczać rok spadku, a nie np. rok znalezienia. Być może, że przy wypisywaniu "metryczki" z jakiejś notatki źle odczytano cyfrę "5" biorąc ją za "8".
Odłamek opisywany po pobraniu materiału do analiz waży obecnie około 28 g i wypożyczony z Wrocławia znajduje się obecnie w zbiorze meteorytów Zakł. Nauk Geologicznych PAN w Warszawie8.
Co się tyczy drogi, jaką trafił nasz odłamek do zbiorów Uniwersytetu we Wrocławiu, to wypowiedziane wyżej przypuszczenie, że mógł pochodzić ze zbiorów Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur podważa fakt, że nie znalazłem żadnej wzmianki o nim w publikacjach tego towarzystwa9 ani w jakichkolwiek innych źródłach10. Zwraca natomiast na siebie uwagę znaleziona w pudełku z meteorytem kartka pisana po polsku11. Pudełko z odłamkiem mogło być dostarczone do Uniwersytetu przez Niemców w czasie wojny albo po wojnie przez któregoś z naukowców polskich z jakiegoś małego prowincjonalnego lub prywatnego zbioru12.
P r z y p i s y
1 Odłamek tego meteorytu znajduje się również w zbiorach we Wrocławiu. Ma on nalepkę oznaczoną "M44I", gdy nalepka na naszym okazie Sulechów była zupełnie inna (R 13(.
2 Oczywiście wobec niewielkich rozmiarów naszego okazu wniosek ten nie może być uznany za pewny.
3 Przy tym we Wrocławiu znajduje się odłamek tego meteorytu wagi 277,6 g oraz drobne fragmenty. Zresztą meteoryt ten opisywany był oddzielnie (np. w Ann. d. Phys.) i był dobrze znany naukowcom we Wrocławiu. Był on znaleziskiem, a nasza kartka mówi o spadku ("gefallen").
4 "1845 Jan. 20 zwischen 5. 1/2 und 6 Uhr Morg. Grosse Feuerkugel und muthmasslicher Meteorsteinfall bei Grüneberg in Schlesien. Hr. Apotheker Weimann daselbst (ein eifriger Naturforscher, welchen wir auch die interessanten Notizen über den Grüneberger Meteorstein von 1841 22 März verdanken) schreibt hierüber d.d. jan. 22.:
"Am letzten Montage (Jan. 20) zwischen 5.1/2 und 6 Uhr ist von mehreren Landbewohnern, welche zum hiesigen Wochenmarkt unterwegs waren, eine Feueurerscheinung am Himmel, die nach einem Knalle begleitet war, beobachtet worden, die auf einen Meteorsteinfall schliessen lässt. Die augenblickliche, sehr helle Erleuchtung ist von einem Bewohner des Dorfes Sawade (zwischen Grüneberg und Züllichau) slebst in seiner Stube beobachtet worden. Der feurige Schweif zog von Nordwest nach Osten".
"Verzeichniss von Feuerkugeln, Meteoriten und meteorähnlichen Massen von 1835 bis 1850 (incl.) Annalen der Physic und Chemie, Erganzungsband IV, S. 106, Leipzig 1854".
5 Referat prof. Göpperta (Jber. Schles. Gesell. f. Vaterl. Kult., 1852, s. 38-39). Towarzystwo to posiadało np. odłamki meteorytu Grüneberg (Wilkanówko) i Seeläsgen (Przełazy) - patrz Bresl. Ztg. 1841, No. 174 i Ann. d. Phys. 1854, Ergb. IV, s. 388.
6 Prawie identyczny wynik dała analiza M. Diakonovej (6,23). Jednak użyty do analizy odłamek został oczyszczony z domieszek troilitu, szrajbersytu i innych (patrz Meteoritika, vyp. XVI, 1958, s. 179-180).
7 Bliższe dane o c. wł. syderytów - patrz Pokrzywnicki (1958a).
8 Został on zaopatrzony w nalepkę z nazwą meteorytu, jak również przywrócono pierwotny numer "R 13" zniszczony podczas badań.
9 Übersicht der Arbeiten d. Schles. Gesell. f. Vaterl. Kultur oraz Jahres-Bericht tego towarzystwa za lata 1840-1872. Zresztą zbadane roczniki zawierają luki w pewnych numeracjach.
10 Np. Annalen d. Physic.
11 Treść tej kartki nasuwa przypuszczenie, że meteoryt dostał się z rąk niemieckich do rąk jakiegoś fizyka czy metalurga Polaka, który poddał go badaniom na łupliwość, znajdując w nim łupliwość regularną i twardość 4,5 (prawdopodobnie w skali Mohsa), nadto znajdując kartkę uszkodzoną, on sam lub ktoś inny zabezpieczył ją od dalszego tarcia ostrokrawędzistego odłamka płytką szklaną ściśle dopasowaną do pudełka. Być może, do swoich badań zużył on część meteorytu pozostawiając tylko jego wycinek.
12 Literatura uzupełniająca: J.Pokrzywnicki - "The Sulechów Meteorite". Bull. Acad. Polon. Sci., Sér. Sci. chim., géol. et géogr., vol. VII, No. 1, 1959.

Bibliografia

  • Pokrzywnicki Jerzy, (1959), The Sulechów Meteorite. Bull. Acad. Polon. Sci., Sér. Sci. chim., géol., géogr., vol. VII, nr 1, Warszawa 1959, s. 57-62.
  • Pokrzywnicki Jerzy, (1964), I. Meteoryty Polski. II. Katalog meteorytów w zbiorach polskich. Studia Geologica Polonica, vol. XV, Wydawnictwa Geologiczne, Warszawa 1964, s. 109-112.

Przypisy

  1. ^ Pokrzywnicki 1964
  2. ^ Züllichau - niemiecka nazwa miejscowości Sulechów
  3. ^ regmaglipty
  4. ^ chodzi o antyapeks
  5. ^ chodzi zapewne o któryś z meteorytów żelaznych Duel Hill (1854) lub Duel Hill (1873)
  6. ^ pewnie chodzi o meteoryt Union County

Zobacz również

  • meteoryt Sulechów wiązany jest przez Pokrzywnickiego z doniesieniem Zielona Góra 1845

Linki zewnętrzne

Osobiste