(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Choceň
Z Wiki.Meteoritica.pl
Strona w budowie (Site under construction) Jeszcze to chwilę potrwa (It will take a while) |
Inicjatorem stworzenia hasła o meteorycie Choceň była dr Jadwiga Biała
Dobrze opisany pseudometeoryt
Historia żelaza z Choceň według K.A. Neumann (1857) i jego syna J.G. Neumann (1857) (tłum: Michał Twaróg; fragmenty artykułów; z drobnymi modyfikacjami Redakcji)[1]:
–Str. 351–
X.
O odkryciu żelaza kopalnego w miejscowości Choceň.
Autorstwa K.A. Neumann.
Podczas budowy tunelu dla kolei państwowej w miejscowości Choceň okręgu Chrudim w Czechach w okresie od sierpnia 1844 roku znaleziono wielokrotnie w grzbiecie górskim utworzonym z kalcytowych warstw opokowych metaliczne żelazo.
Ze wschodu na zachód ciągnące się w dół koryto rzeki Orlicy ogranicza na zachód od Choceň grzbiet górski opadający z południa na północ zbudowany z wapiennej opoki, koryto to przecinająca go następnie dwoma równinami na wschód i zachód.
Przez niewielkiego znaczenia wyrastające wzniesienie przeprowadzono tunel, który jest zaznaczony w przytoczonym rzucie poziomym. Tunel został początkowo zasklepiony cegłami, następnie ciosanym kamieniem.
–Str. 352–
Grzbiet góry jest porośnięty od strony wschodniej i najbardziej stromej strony nielicznymi drzewami, delikatnie spłaszczenie na zachodniej i północnej stronie pokryte polami i drzewami owocowymi.
Tunel leżący na południe od Choceň ma długość 130 sążni, jego najwyższy punkt leży około 20 sążni od najwyższego punktu grzbietu góry (oznaczona na mapie „a”), tam tez został utworzony wal celem wykorzystania większości pozyskanej przy budowie skały na zachodniej stronie tunelu, który to podczas mojej pierwszej wizyty tworzył duża hałdę przy ujściu. W 1856 roku znalazłem ja jednak zabrana i kamienie użyte zostały do budowy młyna.
Zerwane ze wschodniej części tunelu skały zostały częściowo wykorzystane w „b” utworzenia nasypu kolejowego, częściowo wyrzucone na hałdę.
Opoki wapienne są składowane w warstwach 1-3 stop, warstwy pochylone są pod katem 20–25 stopni od horyzontu z zachodu na wschód, oraz są odsłonięte w zachodniej części tunelu na wycięciu o długości 30 sążni.
Pomiędzy warstwami dostrzegalny jest jedynie związany margielem czysty kalcyt i ochrę magnezowa.
Górne warstwy nie są bardzo twarde, ale także nie są kruche, głębsze warstwy są wyjątkowo twarde i trudne do rozłupania, większość trzeba wysadzać prochem.
Końcem sierpnia 1844 odwiedziłem prawie ukończona budowę tunelu oraz przeszukałem hałdy. Przy czym jeden z urzędników zatrudniony przy nadzorowaniu prac oświadczył mi, ze przy budowie tunelu nie znaleziono niczego nadzwyczajnego, poza kilkoma przykładami żelaza, z czego posiadał on jeden który mi przekazał. Aktualny inżynier budowlany pan Schmidt poinformował mnie o znalezionym większym kawałku żelaza w brązowej skale, następnie dal mi ten kawałek wraz z odłamkiem skały który idealnie pasował do kawałka żelaza.
Cześć skały jest margielowym odłamkiem ochry zabarwionym na brązowo i za mającym formę nerki, wszyscy obecni zapewniali w odpowiedzi na moje pytania, ze wszystkie znalezione wewnątrz kawałki żelaza, były w formie nerkowatych bulw tylko w jednej warstwie skały, która jest właśnie przedmiotem prac, przedstawiona w rzucie poziomym litera „c”.
–Str. 353–
Również kilku pracowników z którymi rozmawiałem, potwierdzili, ze znaleźli podobne części żelaza, jednak nie zbierali ich, takie części znalezione zostały również wewnątrz najtwardszych skał, także w formie brązowych mniej twardych bulw. Ostatnie miały być każdorazowo pokruszone, i tylko kilka mniejszych elementów pozostało w całości.
W jednym miejscu hałdy znalazłem sporo ochry wraz z odłamkami kamienia, które dokładnie zostały zbadane. Byliśmy tak szczęśliwi znajdując 16 sztuk czystego żelaza oraz wielu części brązowych bulwowatych wytłoczeń, w których znajdowała się bardzo krucha brązowa masa.
Ponieważ udało mi się zatrzymać w Choceň tylko przez krótki czas, poprosiłem pana inżyniera Schmidt poświecenie największej uwagi odnalezieniu występujących jeszcze kawałków żelaza oraz o zebranie ich dla mnie. Od wyżej wspomnianego otrzymałem 24 września 1844 wiele brązowawych bulw.
Budowa tunelu została wkrótce ukończona, i ponieważ pan Schmidt został następnie przeniesiony do Ołomuńca, otrzymałem od niego jeszcze 5 kawałków żelaza w formie brązowawych bulw ochry.
Wśród tych elementów żelaza największy ważył 6½ Loth pozostałe od 3¾ Loth w dół.
Dopiero w listopadzie 1846 roku, wyruszyłem na wycieczkę do Choceň z zamiarem przeprowadzenia dalszych badań na obecność żelaza w warunkach górskich. Szczegółowo przebadałem z robotnikami wyposażonymi w odpowiednie narzędzia wszystkie hałdy.
Znalazłem jedynie wielkiej hałdzie na grzbiecie góry nic innego jak tylko powtarzające się kalcytowe opoki pokryte ochra żelaza. Ze skamieniałości znalazłem tylko odcisk muszli na dużym bloku skalnym, przypominającym małże Pecten lub sercówkę pospolita Cardium, który to blok rozpadł się na kawałki przy próbie odłączenia, pozostał ograniczonej wielkości niewyraźny ślad w formie robaka na skamieniałości.
und eine wurmförmige Versteinerung in der Dicke einer Federspule, die jedoch undeutlich ist.
W części wschodniej tunelu na hałdzie znalazłem pomiędzy wielkimi blokami skalnymi trochę ochry żelaza, gdzie znajdował nie bardzo niewielki, ważący ¼ Loth kawałek żelaza.
Zaraz obok znalazłem piryt w szarej, częściowo brązowo zafarbowanej opoce wapiennej, niektóre elementy całkiem świeże, inne mniej lub więcej wyblakle przechodzące w limonit i opokę. Piryt zrolowany był w małe zaokrąglone segmenty i zdawał się przechodzić w markasyt.
Kalcyt znajduje się w luźnych płytach skalnych, często także w formie cienkiego sznureczka ciągnącego się po skale, oraz dalej w formie nerkowatych białych mas przypominających mąkę, lub powłoki na skale.
–Str. 354–
Jestem właścicielem kilku kawałków żelaza, które całkowicie pasują do fragmentów wyrwanych z brązowych bulw ochry, które w oparciu o badania własne oraz przeprowadzone pod nadzorem inżyniera budownictwa, nie podlegają wątpliwości, ze te elementy żelaza zostały znaleziona na głębokości około 20 sążni prawie w środkowej części grzbietu góry w opoce wapiennej
XI.
Uwagi o żelazie w Chocen.
Autorstwa J.G. Neumann.
Liczne przykłady wyżej opisanych zjawisk zebrane przez mojego ojca pokazują, ze w kalcytowej opoce zdarzają się okrągłe bulwy w barwie szarej, które tworzy marglowata substancja, ta sama która buduje kalcytowe opoki, jednak nie tylko farbione oksydra żelaza, ale także mocno przez nią przeniknięte.
Wewnątrz tych bulw, w ich centralnej części, lub jeśli zbudowane są z wielu owalnych brył, spotykamy jedna z następujących substancji:
1. Luźna warstwa brązowej żelaznej ochry, jama z reguły nie jest wypełniona całkowicie, ściany jamy najczęściej oraz jej środek obserwujemy rdzawe metaliczne żelazo
2. Warstwa ochry żelazowej, związana coraz bardziej w kierunku wnętrza, w środku przechodząca w brązowe, ciemne, gęste żelazo. Ostatnie tworzy nieregularnie ograniczona masę, która jednak w tej formie posiada podobieństwo do formy żelaza
3. Jamy z bardzo mała ilością ochry żelaza, zawierające komórkowa lekka substancje, która na ścianach jamy zdaje się nie trzymać mocno.
Ta komórkowa substancja luźno trzymająca się wewnątrz jest podobna do tkanki komórkowej kości, bardzo łatwo zniszczalna.
Bliższe badanie żelaza daje mało punktów zaczepienia dotyczących pochodzenia żelaza, jednak warto zauważyć, ze została w niej znaleziona śladowa aczkolwiek bezsprzecznie stwierdzana ilość niklu. Analiza próbki żelaza nie stwierdza występowania niklu, jednakże analiza 3,115 Grm. dała następujące rezultaty:
–Str. 355–
Po rozpuszczeniu w kwasie solnym, wytworzył się wodór z charakterystycznym zapachem węglowodoru, być może także fosforowodór, z prawie niezauważanym siarkowodorem. Przy powolnym rozpuszczaniu pozostały szare zawieszone cząstki, osądzające się wolno, o wadze 0,023 g. Zdają się składać z żelaza węgla, grafitu, prawdopodobnie fosforu żelaza, dokładniejsze badanie jedynie tych małych próbek nie było możliwe. Te cząstki nie maja jednak podobieństw ze schreibersytem.
Wytracono 0,015 g arsenu siarki, gdzie zachował się również ślad miedzi, wytracenie miało miejsce w kwasie azotowym.
Rozpuszczenie w amoniaku, rezultuje w zabarwionym na kolor jasno zielony chlorku amonu, bez stwierdzonego opadu, przyczyna czego zdaje się być duża nadwyżka kwasu azotowego, przez ulatnianie się kwasu w próbce porcelanowej otrzymałem ciemny proszek o wadze 0,025 g jako pozostałość która przy ponownym rozpuszczeniu po wszystkich reakcjach stała się akumulatorem niklowo kadmowym.
Składnikami żelaza są zatem *(tabelka pierwiastków wraz z gramaturą)
Rezultat, którego dokładna zgodność wyjaśniona zostaje przez prostotę operacji.
Forma wszystkich cząsteczek żelaza ma coś zwracającego uwagę i zgodnego: pojawiają się w ograniczonych formach powierzchniowych, skierowanych analogicznie w jedna stronę. Ostre kanty zdają się odpowiadać strefom pęknięć, nie stwierdzono elementów krystalicznych, nielicznie występujące kanty o prostych liniach.
Można wyróżnić 2 formy mianowicie, albo jednostki o krzywej powierzchni w formie łupiny czy łuski, na większych obiektach o delikatnych zgięciach albo podobne grubsze bardziej zgięte przez to o formach hakowych obiekty, które zdają się być elementami pęknięć, wykazują podobieństwa do znanych form meteorytów, są natomiast grubsze.
Powierzchniowo wszystkie elementy pokryte są marglem ochry żelazowej oraz rdza, podczas piłowania rysuje się wyraźna powłoka metaliczna, warstwa rdzy jest bardzo cienka, podczas reakcji ze słabymi kwasami powierzchnia bardzo przypomina żelazo kowalskie. Nie stwierdzono śladów działania utlenienia/ oksydacji.
Stwierdzono na kilku elementach, dwie powierzchnie, które w zewnętrznej formie równolegle wykazują krzywizny, jednak pod wpływem działania kwasu, po wypaleniu są generalnie płaskie, poza zanotowanymi zewnętrznymi nieregularnymi nierównościami np. w formach główek.
–Str. 356–
Powierzchnie które posiadały formę łuski, na powłokach bocznych oraz powstałe prawdopodobnie przez pęknięcia, po wypaleniu *(kwasami) lub częściowo po delikatnym oczyszczeniu, posiadały warstwy, które mniej lub bardziej odpowiadały krzywym powierzchniom bryły.
Po przepiłowaniu na wypolerowanych cieciach zauważamy powierzchnie metaliczne, nie zakłócone żadnymi wgłębieniami lub obcymi elementami. Na jednej próbce stwierdzono rysę która sięgała do środka elementu badania. Żelazo ma charakter żylasty, można je łatwo przeciąć piłą do metalu, jedynie powierzchnia przy cieciu zdaje się twardsza od środka próbki.
Po reakcji z kwasem nie zauważono najmniejszego śladu krystalicznej struktury, ale podobnie jak przy niektórych meteorytach lub jak przy żelazu kowalskiemu, struktura warstwowa, która równolegle odpowiada ukształtowaniu powierzchni próbki.
Po wnikliwych badaniach mojego ojca[2], które z czasem bez cienia wątpliwości wykazywały, potwierdzone następnie przez badacza gór w okolicach Chocen Profesora Reuss[3], ze elementy żelaza zostały znalezione w głębi w warunkach, gdzie nie mógł dostać się sztuczny twór. Żelazo uchodzi następnie jako produkt naturalny, chociaż zewnętrzny wygląd oraz obserwacja reakcji z kwasami jest zgodna z żelazem kowalskim.
Występowanie w górach oddalonych od jakichkolwiek zjawisk wulkanicznych, wyklucza moim zdaniem możliwość, ze żelazo wykształcone zostało właśnie w tym miejscu, ponieważ przy galwanicznej teorii jego powstania, jeszcze nigdy nie zaobserwowano redukcji żelaza od jego powiązań, nie ma również śladów podobnego procesu.
Otoczenie żelaza przemawia bardziej za tym ze żelazo było poddane wpływom utlenienia, daje to do myślenia aby bez znanych przyczyn zakładać zmianę wypływów redukujących oraz utleniania. Nie mogę zatem wątpić ze pojawienie się żelaza przemawia za pochodzącym z epoki opoki kalcytowej meteorytowi.
–Str. 357–
Nie wydaje się nieprawdopodobne biorąc pod uwagę ze meteoryty nie należą do rzadkości, istnieje duże prawdopodobieństwo takiego pochodzenia żelaza.
Lokalizacja
(C) Choceň
położenie nieistniejącego już tunelu
* W 2018 roku Google zmieniło zasady działania apletu, mapa może wyświetlać się niepoprawnie (pomaga Ctrl+F5); więcej → Szablon:GEMap-MyWiki
Tunel został zlikwidowany w latach 1949-53, pozostała po nim tylko nazwa jednej z ulic „Nad Tunelem”, biegnąca na wzgórzu wzdłuż linii kolejowej.
Galerie
Pseudometeoryt Choceň (Broulík 2014; źródło: 5plus2.cz)
Bibliografia
- Biała Jadwiga, (2018), Johann Georg Neumann i jego odkrycie (Johann Georg Neumann and his discovery), Acta Soc. Metheor. Polon., 9, 2018, s. 7-16.[4][5] Plik ASMP.
- Biała Jadwiga, (2019), Dzieje kolekcji Neumannów (The History of Neumann’s Collection), Acta Soc. Metheor. Polon., 10, 2019, s. 7-12.[4][5] Plik ASMP.
- +Broulík Petr, (2014), Tunel u Chocně už dávno není, jeho záhada však stále zůstává, 5plus2, Nejčtenější týdeník v České republice, 30 (Orlicko a Rychnovsko), 15.08.2014, s. 4-5.[6] Plik PDF; plik PDF.
- Neumann Johann Georg[4], (1857), Bemerkungen über das Eisen Chotzen, Jahrbuch der Kaiserlich-Königlichen Geologischen Reichsanstalt, 8, Heft II, 1857, s. 354-358.[7] Plik DjVu.
- Neumann Karl August[5], (1857), Ueber die Auffindung foeeilen Eisens bei Chotzen, Jahrbuch der Kaiserlich-Königlichen Geologischen Reichsanstalt, 8, Heft II, 1857, s. 351-354.[7] Plik DjVu.
- Reuss August Emanuel von[8], (1857), Mineralogische Notizen aus Böhmen (Mit 1 Tafel.), I. Über gediegenes Eisen im Pläner Böhmens, Sitzungsberichte der mathematisch-naturwissenschaftliche Classe der Kaiserlichen Akademie der Wissenschaften, 25, 1857, s. 541-550.[9] Plik DjVu.
- +Turnovec Ivan, Spišiak Ján, (2005), Choceňské železo - stále záhadné, Minerál, 13(6), 2005, s. 427-431.[10] Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.[11]
Przypisy
Zobacz również
- meteoryt Elbogen
- meteoryt Schwetz (Świecie)
Linki zewnętrzne
- Wikipedia (CS) – Choceň
- Portal Mystika-info – Choceňské železo