(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Szablon:Lixna (Kosiński 2009)
Z Wiki.Meteoritica.pl
O spadnieniu Kamieni Atmosferycznych w Inflantach Polskich
(tekst anonimowy)
Dnia trzydziestego Czerwca podług Star. Kalendarza Roku 1820-go[1] w Inflantach Polskich, w Powiecie Dünaburgskim, o godzinie trzy kwadranse na szustą[2] po południu gdy niebo było zupełnie czyste, upał duży, i tylko małe białawe przesuwały się obłoczki, spostrzerzono w Lixnie nad Dzwiną w majątku Zybergowskim, w wysokości gradusow sześcidziesięciu kilku w zachodzie od Kurlandyi Kulę Ognistą nieco mnieyszą od Księżyca wpełni iasnieiącą ogniem bardzo iskrzawym koloru rużowego, która podług obserwacyi JW Plater Zyberga, pod kontem od około 18stu gradusów zpoludniową linią, zpoludnia zachodu, na połnocną wschodnią stronę zwielką szybkością przeleciała, i wwysokości około 30stu gradusów zniknęła, ta kula była palącąsię, i otoczona iasnością płomienia który formował naksztalt krótkiego ogona komety za sobą zostawiając węzykowate chmurki, a które powoli postenpuiąc za kulą rozchodziłysię wpowietrzu w przelocie kuli łoskot dawał się słyszeć podobny do grzechotki a wmoment po iey zniknieniu trzy ogromne wystrzały wzbudzające ziemię, podobne do strzału harmat wielkiego kalibru po których nastąpiły gęste mnieysze wystrzały, na koniec odgłos długo rozchodzącego się wrzenia wpowietrzu podobnego do mocnego bicia wbębny, lub szmeru wałów wzburzonego morza; wteyże chwili o 24. Wiorst od Lixny wgłąb Inflant na granicy Lixnieńskiey na polu należącym do Wioski- Łazdanow potwierzono przez włościan orzących, na powietrzu większą miarownie od Księżyca ciemną szarą iasnieiącą kulę która się nayprzod rozerwała, potem się części zkupily, na koniec przy ogromnym strzelaniu postać wzięła szerokiego iasnego aż do ziemi spuszcziącego się płutna, w gwałtownym wciąż strzelaniu, i trzaskaniu spadł Kamien o pięćdziesiąt kroków od zlęknionych oraczow, w ciskaiącsię na pultora stopy głębinie do twardey gleiowatey ziemi, wtemże czasie wpadło coś podobnego o 4 wiorsty daley zprzerazliwym swistem niedaleko koszących ludzi do Kołubskiego Jeziora i do Rzeki Dubnia odległey o wiorst trzy od tegoż mieysca.
✻ ✻ ✻
Kamien spadły na ziemię z razu był tak gorący że zparzył ręce. wiesniakow którzy się ułomkow iego dotknęli, koło niego czuć było zapach siarki, postać miała kształt okrągłego kowadła ciękim końcem był utkwiony wziemię powierszchnia iego Czarna podobna do starego opalonego garnka i iak gdyby głęboko palcami pociskana waga znaczna zawierać zdaiesię dużo żelaza, i chociaż rozbity został przez Włościan nadrobne kawałki, iednak zcząstek przez nich rozbranych, a poczęści uzyskanych umiarkować można iż ważył około puda /: Funtów 40 :/ wewnontrz iest koloru popielatego warstwami metalicznemi glans maiącemi na różne strony pokrzyrzowany i z rzadka przesiany drobnemi kulistemi ciałami takiegoż koloru. Igle magnetyczney ruch daje, i iskrę pod krzesiwem wydaie, dosyć iest kruchy, ma postać produktów Wulkanicznych lawy, i pumeksu, po leżeniu kilka tygodniowym rdzą rudawą pokrywać się zaczął.
✻ ✻ ✻
W dalszym po drugich stronach sledzeniu pokazało się iż wpołowie drogi z Lixny do mieysca iego spadnienia, iuż nie kulę ognistą widziano, lecz coś lecącego wpostaci dużego goreiącego snopa — huk pękania się kuli porownywany był naprzod do trzech mocnych strzałow harmatnich pozniey do ciągłego zdziała bicia na koniec do huku który sprawuią bębny, żarna, lub iazda powozów po bruku; Nadzwyczayny ten huk słyszany był zprzerażeniem mieszkańców i zwstrząśnieniem domów, wkoło o mil dziesięć naymniey, a ku wschodowi do mil piętnastu zawsze iednak wstronie ziawiska lecz wrożnych stopniach;
Do zastanowienia iest rzeczą i do wyśledzenia, po Explozyi i rozpęknieniu kuli, iakądyrekcią, i jak daleko ieszcze awansowała meteora, czy szła wprostey dyrekcyi, czyli też iak się wydaie wzięła rozne kierunki? Albowiem wteyże samey godzinie, i kwadransie w wielu bardzo mieyscach odległych więcey 10 mil od ziawiska widziano bardzo dokładnie przelatuiący Ogień, i tak w Krasławiu nad Dzwiną ku wschodowi letniemu położonemu, mieszkańce widzieli przelatujący wązki Ogień Jasny długi większy sążnia, szeroki na 1/2 łokcia, którego środek był nieco ciemnieyszy, a za którym postempował Ogon w formie węża w Gzygzaki zdymu złozony długi prawie na Całe miasteczko który powoli postempował a po wystrzale i huku 5cio minutowym znikł. — Podobnież we Wsi Stygiewiczach o 8 wiorst od Krasławia ku Lixnie mieszkance koszący na łące okryci zostali wkoło ogniem szyrokiem iskrzawym zktórego spuścił się na ukos od strony Lixny słup iasny Czerwony nakształt tarczy na łąkę mokrą i wtem dałsię słyszeć podobny strzał i wstrząśnienie, poczem wyrzucił dym wąski węzykowaty a który udał się wstronę wschodnią południową. — podobne było zdarzenie za Krasławiem daley o wiorst Osiem nad Jeziorem Balta zwanym którego też wody do góry wyniesione zostały procz tego w wielu ieszcze innych mieyscach takowy ogien widziany był, zczego wnosić by można iż materia Elektryczna po wyrzuceniu Kamieni Atmosferycznych rozbita i rozdzielona na kilka gałęzi wzięła wyraźnie stromy kierunek spuszczania się elektryczności we wszystkich tych mieyscach gdzie dobrych dla siebie napotkała przewodników.
- Opracowanie tekstu na podst. rękopisu: Janusz W. Kosinski © 2009