(Unless otherwise stated, the copyright of the materials included belong to Jan Woreczko & Wadi.)
Elbogen
Z Wiki.Meteoritica.pl
Inicjatorem stworzenia hasła o meteorycie Elbogen była dr Jadwiga Biała
„Zaczarowany burgrabia”
Elbogen → | |
Model (kopia) meteorytu Elbogen w zbiorach Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (Národí Muzeum Praha) (źródło: Šreinová et al. 2012)
| |
Znalezisko | |
Lokalizacja | Czechy |
Położenie[1] | 50°11'N, 12°44' |
Data | 1400 |
Charakterystyka | |
Typ | żelazny IID (Om)[2] |
Masa | 107 kg |
Liczba okazów | jeden okaz |
Meteoritical Bulletin Database | |
Synonimy → | |
w NHM Cat: Bewitched Burgrave, Burggraf, Ellbogen, Loket; zwyczajowo zwany zaczarowanym burgrabią, verwünschte Burggraf |
„Odkryta” przez Neumanna (1812) ponad 100 kg bryła żelaza obrosła w wiele legend. Znamy z historii wiele przekazów dotyczących dziwnych kamieni – w starożytności czczono w świątyniach kamienie spadłe z nieba, zaś meteorytowi Ensisheim[3] przypisywano diabelskie pochodzenie i trzymano go na łańcuchu w kościele. Przechowywanej przez stulecia w ratuszu w Elbogen (Loket) bryle żelaza, zwanej zaczarowanym burgrabią (niem. verwünschte Burggraf), również przypisano nieziemskie własności. Według legendy znienawidzony przez poddanych burgrabia[4] został zamieniony w bryłę żelaza, inna jej wersja głosiła, że został on zabity przez tę bryłę. Przypisywano jej również niebywałe moce (Tuček 1968).
Ciekawostka: To w meteorycie Elbogen (i Hraschina) po raz pierwszy Count Alois von Beckh Widmanstätten odkrył słynne figury Widmanstättena! Natomiast syn Karla Augusta Neumanna – badacza meteoryt Elbogen, Johann G. Neumann, odkrył linie Neumanna w meteorycie Braunau!
Przebywający w październiku 1811 roku w Elbogen Karl August Neumann[5] zainteresował się przechowywaną tam w ratuszu bryłą żelaza, bryłą którą wcześniej opisał w swym opracowaniu Jaroslaus Schaller (kompilacja informacji Neumann 1812; Schaller 1785; Tuček 1968):
- „W tutejszym ratuszu przechowywana jest bryła wielkości głowy konia, nazywana tu zaczarowanym burgrabią (verwünschte Burggraf), być może z powodu zbytniej surowości byłego burgrabiego Elbogen. Jest ona czarna i brzmi jak metal. Niektórzy przypisują jej nawet czarodziejską moc, że w pewnych okresach staje się lżejsza, a w innych znów cięższa i że nie można jej rozbić ani za pomocą młotka ani ognia. Poważny eksperyment położyłby bez wątpienia kres temu obłędowi. Johann von Werth, królewski generał, kazał wrzucić wspomnianą bryłę do zamkowej studni, jednak po wielu latach została ona znów wyciągnięta i umieszczona na swoim poprzednim miejscu.”
- „Zadziwiająca jest opowieść i wiara w to, że wspomniany zaczarowany burgrabia, leżąc do 1742 roku w piwnicy zamku, gdy został wrzucony do tamtejszej studni zamkowej głębokiej na 22 sążni[6], wciąż się pojawiał i bywał odnajdowany we wcześniejszym miejscu. Nikt nie próbował przeprowadzać eksperymentów, by przekonać się o prawdziwości tej opinii, ponieważ masie tej przypisywano jako czemuś zaczarowanemu szczególną moc, aż do momentu gdy w czasie wojen o sukcesję do tronu za panowania Marii Teresy do Elbogen przybyły wrogie wojska francuskie. Okupanci skłonieni przez ludowe wierzenia, wrzucili zaczarowanego burgrabiego do zamkowej studni w nadziei, że powróci ona na swoje miejsce. Masa przeleżała tam do 1776 roku, gdy studnia wyschła. Następnie została ponownie wydobyta i leży w piwnicy ratusza. Od tego czasu znów odżyła stara opowieść, że tylko ludzie, którzy są bez grzechu i w stanie łaski mogą go podnieść oraz że masy tej nie można stopić w piecu.”
- „W kolejnych latach próbowano wyjaśnić cudowne właściwości masy i jej nazwę tym, że była ona dzwonem[7], którym mieszkający w zamku burgrabia dawał znak mieszkańcom miasta Rabicz[8], że czas zacząć pracę. A ponieważ dzwon ten podczas pożaru roztopił się, nadano mu nazwę zaczarowanego burgrabiego. Ostatnią opinię Schaller (1785) umieścił w swojej topografii powiatu Elbogen.”
Krótki opis historii meteorytu Elbogen na portalu: Astronomická mapa České republiky – Loket (Elbogen) — meteorit.
„Zaczarowany/przeklęty burgrabia”
Ludowy przekaz opowiada o bezlitosnym burgrabi (purkrabího) z Vohburgu[9], który zmuszał swych poddanych do niewolniczej pracy. Każdy kto się mu sprzeciwiał, kończył w wieży. Pewnego ranka na mszy w kościele, zjawiła się uboga wdowa z dziećmi, którzy po śmierci męża i żywiciela rodziny zostali dłużnikami burgrabiego. Ponieważ nie miała ona środków na spłatę długu, poprosiła pana na kolanach o miłosierdzie i odroczenie spłaty. Burgrabiemu serce nie zmiękło. Nieszczęsna matka przeklęła burgrabiego i w okamgnieniu rzuciła klątwę — Jeśli masz serce z kamienia, zamień się w kamień”! W miejscu, gdzie stał burgrabia, leżał stu kilowy kamień, który ludzie nazwali przeklętym burgrabią (cz. „prokletý purkrabí”) (portal cestomila.cz).
Spadek w 1400 roku?
Skąd przypuszczenie, że meteoryt Elbogen spadł około 1400 roku? W katalogu Grega (1861), nie ma w tym okresie i w tym rejonie, żadnej wzmianki o spadłych kamieniach czy też obserwowanych bolidach!
Karl Neumann (1812) próbował dociec skąd pochodziła ta bryła żelazna oraz od kiedy znajdowała się w Elbogen. Jak sam skomentował źródło na temat pochodzenia masy, dzieło Marci (1662): „nie przedstawia jednak żadnej konkretnej informacji”.
(…) Na koniec muszę jeszcze zauważyć, że na próżno jak do tej pory starałem się znaleźć w źródłach historycznych informacje na temat pochodzenia wspomnianej masy. Mogłoby odnosić się do tego następujące miejsce, które nie przedstawia jednak żadnej konkretnej informacji. Znajduje się w dziele Marcus Marci Philosophia vetus restituta, Lips. 1662, p. 149: „(…) alibi æs, quod etiam anno 18. hujus feculi hîc in Bohemia cœlitus fuit delapsum. (…)”[10] Czyli masa metaliczna.[11] (…)
Czeski badacz meteorytów Karel Tuček[12] (1981) dopuszczał, że spadek miał miejsce w 1400 roku, ale uważał to za nierozstrzygnięte. W XIV wieku rzeczywiście urzędował w Loket (Elbogen) burgrabia i zapewne wtedy narodziły się legendy o pochodzeniu meteorytu. Pod koniec XVII i na początku XVIII wieku bryła żelaza była pokazywany na zamku. Fragment na który powołuje się Neumann (1812) z dzieła Marcusa Marci (1662) („(…) alibi æs, quod etiam anno 18. hujus feculi hîc in Bohemia cœlitus fuit delapsum. (…)”), Tuček przetłumaczył następująco: „dne 18. roku tohoto století (tedy 16. století) spadl s nebe zde v Čechách jiný kov”, to znaczy: „w 18. roku tego wieku (16 wieku), spadł z nieba tutaj w Czechach inny metal.”
Rzeczywiście trudno rozstrzygnąć, skąd wzięła się data 1400 rok!? Będziemy dociekać.
Spis treści |
„Odkrycie” K.A. Neumanna
Historia meteorytu Elbogen według K.A. Neumann (1812) (s. 197-208) (tłum: Aleksandra Zbaraszewska; z drobnymi modyfikacjami Redakcji) (tłumaczenie udostępniła Jadwiga Biała):
–Str. 197–
VII.
Zaczarowany burgrabia, meteoryt z Ellbogen w Böhmen
Autor NEUMANN, prof. chemii z Pragi
Metaliczna masa, przechowywana od niepamiętnych czasów w Ellbogen, mieście powiatowym powiatu w Böhmen, pod nazwą zaczarowany burgrabia (verwünschte Burggraf), często wzbudzał ciekawość żądnych wiedzy podróżnych. Była ona znana nie tylko z legend dotyczący jej powstania i cudownych właściwości; również jeden z najznakomitszych böhmskich topografów, Schaller[13], poświęcił jej swą uwagę, informując o niej, jednakże bez cytowania swojego informatora. Wiele osób, które odwiedzało miasto Ellbogen ze względu na jego romantyczne położenie i geognostyczną osobliwość okolicy, oglądało również zaczarowanego burgrabiego; zazwyczaj jednak odchodzili z uśmiechem, gdyż widzieli w nim jedynie kawałek żelaza lub brązu dzwonowego, a większość z nich twierdziła, że go znalazła. Inni uważali, że nie ma sensu zadawać sobie trudu, by poświęcać uwagę rzeczy występującej w bajkach;
__________
- Annal. d. Physik. B.42. St.2. J.1812. St.10.
–Str. 198–
przyznaję, że i mnie należało by zaliczyć do tej grupy, gdyby nie konieczność przedłużenia mojego pierwszego pobytu w Ellbogen wbrew mojej woli z powodu silnych opadów deszczu. Przybyłem tu dnia 9 października 1811 w towarzystwie prof. Jandera, który rozłożył mapę topograficzną powiatu, by opowiedzieć mi o sytuacji miasta, i znalazł na niej (B.II. S.6.)[13] następujące miejsce:
„W tutejszym ratuszu przechowywana jest bryła wielkości głowy konia, nazywana tu zaczarowanym burgrabią, być może z powodu zbytniej surowości byłego burgrabiego Ellbogen. Jest ona czarna i brzmi jak metal. Niektórzy przypisują jej nawet czarodziejską moc, i że w pewnych okresach staje się lżejsza, a w innych znów cięższa i że nie można jej rozbić ani za pomocą młotka ani ognia. Poważny eksperyment położyłby bez wątpienia kres temu obłędowi. Johann von Werth, królewski generał, kazał wrzucić wspomnianą bryłę do zamkowej studni, jednak po wielu latach została ona znów wyciągnięta i umieszczona na swoim poprzednim miejscu.”
Zamiar pokazania nam zaczarowanego burgrabiego wkrótce został zrealizowany i odszukano go w piwnicy ratusza wśród innych znajdujących się tam antyków. Na pierwszy rzut oka rozpoznałem w niej stopioną masę; po dokładniejszym zbadaniu odkryłem jednak, że nie może to być ani żeliwo
–Str. 199–
ani brąz dzwonowy[7], za który uznawali ją obecni. Biały kolor wnętrza, który był widoczny po zeskrobaniu wierzchniej warstwy, jak również szczególnie wyczuwalna podczas zeskrobywania nożem gładkość połączona z twardością, wprawdzie skłaniały do twierdzenia, że masa to kute żelazo, jednak rozpoznawalne ślady dawnej cieczy oraz występujące na powierzchni zagłębienia, które mogły powstać tylko w wyniku wywietrzenia lub wydostania się zamkniętego wewnątrz ciała, kłóciły się z tym twierdzeniem. Wkrótce rozwiały się również myśli, że masa jest giętkim tworzywem wykutym z ognia, gdyż nigdy nie widziałem takiej jednorodności na powierzchni i w środku. Obserwacje skłoniły mnie do przypuszczenia, że zaczarowany burgrabia może być masą czystego żelaza z gatunku, który można znaleźć na terenie Syberii, Ameryki, Chorwacji i w innych miejscach, o pochodzeniu meteorytowym. Wszyscy obecni uznali moją opinię za dość osobliwą i próbowali obalić ją, przedstawiając argumenty, które jeszcze bardziej utwierdzały mnie w moje opinii i skłoniły do powzięcia zamiaru poddania masy analizie chemicznej. Daremnie jednak próbowałem odłupać fragment masy młotkiem do minerałów, który miałem przy sobie; musiałem odejść, nie mogąc wziąć ze sobą nawet najmniejszego kawałeczka.
–Str. 200–
Jednak po 14 dniach otrzymałem od pana Criminalrath Mühlstein, który oprowadzał nas po ratuszu, kilka kawałeczków oraz fragment bryły ważący około 10 gramów. „Z niezwykłym wysiłkiem, jak pisał, został odcięty piłą, gdyż dłutem nie można było odłupać nawet najmniejszego fragmentu; zniszczono 3 dłuta, nie docierając do celu. Udało się pozyskać kilka kawałeczków przy pomocy dłuta, trudniej poszło z angielską piłą, którą trzeba było ostrzyć czterokrotnie, zanim pozyskano fragment z bryły.”
Natychmiast przystąpiłem do przeprowadzenia kilku doświadczeń chemicznych i rozpuściłem otrzymane fragmenty w kwasie solnym; amoniak spowodował powstanie tlenku żelaza i miałem przyjemność zobaczenia pięknej, niebieskiej cieczy; to, podobnie jak kilka innych doświadczeń, wykazały obecność niklu. Zmarnowałem rozwór amoniakalny zanim zdołałem wyodrębnić z niej nikiel, więc poprosiłem o większą masę celem dokładniejszego zbadania i jednocześnie o informacje na temat jej pochodzenia znajdujące się w archiwum miasta. Pan Criminalrath Mühlstein odpowiedział mi, że chętnie spełni moją prośbę, przy czym muszę mu dać trochę czasu. „Pan dr med. Reuss[14], dodał, który był tu w połowie listopada i oglądał wspomnianego burgrabiego
–Str. 201–
również uznał go za meteoryt.”
W marcu 1812 r. poinformowałem prof. Schweigger z Norymbergii[15] o moim odkryciu, który przekazał informację dr. Chladniemu, który przebywał wówczas w Wiedniu. W kwietniu spotkałem się z panem Bergrath Reuss we Franzensbrunn koło Eger, który powiedział mi, że moja opinia wydaje się uzasadniona i że wysłał fragment mojej masy do pana Klaproth[16] z Berlina celem przeprowadzenia badań chemicznych oraz że stworzył z całej masy opis mineralogiczny. Na koniec kwietnia pan Bergrath Reuss i ja udaliśmy się w podróż do Ellbogen, by jeszcze raz wspólnie zbadać masę i nasza opinia przy drugich oględzinach nie uległa zmianie.
Na koniec maja otrzymałem w końcu od burmistrza Kopetzky większy fragment masy i nie zwlekając przystąpiłem do analizy chemicznej. Zanim zdołałem ją skończyć, otrzymałem wiadomość od pana Bergrath Reuss, że pan Klaproth już przeprowadzić swoją analizę i odkrył, że w 100 cząsteczkach tej masy występuje 97,5 cząsteczek żelaza i 2,5 cząsteczki niklu. Jednocześnie był tak uprzejmy, że przekazał następujący opis masy do publicznego wykorzystania:
–Str. 202–
„Masa metaliczna przedstawia nieforemny, czworoboczny prostopadłościan, którego boczne powierzchnie posiadają następujące wymiary:
długość | szerokość |
pierwsza 15 cali; | na środku 6 cali, na górze 8 cali, na dole 10½ cali; |
druga 16 cali; | na środku 4 cale |
trzecia 18 cali; | na środku 5 cali |
czwarta 17 cali; | na środku 6 cali |
Końce prostopadłościanu są (jeden wąski, drugi szeroki) zaostrzone, zaostrzenia z kolei znów zaokrąglone.”
„Druga powierzchnia boczna wykazuje wiele pogłębionych, zaokrąglonych odcisków o średnicy od 2 do 3 cale oraz głębokości od 1 do 1½ cala. Na całej zewnętrznej powierzchni występują zaokrąglone, żółto-brązowe plamy rdzy, następstwa utlenienia żelaza.”
„Wewnątrz masa metaliczna jest lekko stalowoszara, zbliżona do koloru srebrzystobiałego, o nierównym załamku, błyszcząca na przepiłowanej powierzchni, zbliżona do mocno błyszczącej, o połysku metalu. Wykazuje właściwości pomiędzy miękką a półtwardą, jest całkowicie gładka, daje się przepołowić młotkiem i rozciągać, przecinać nożem, piłą; jednak przy przecinaniu piłą napotyka się na wyjątkowo twarde miejsca, co powoduje połamanie piły*). Jest ona wyjątkowo ciężka. Jej masa właściwa wynosi 6,434 przy +16°Re.[17]”
„Jej masa całkowita może wynosić 130 funtów.”
„Jej części składowe to według Klaproth[16]:
- Metal żelazny 97,5
- Nikiel metaliczny 2,5
- --------
- 100”
__________
- *) Czy nie powinna zawierać oliwinu?
–Str. 203–
Dnia 13 czerwca tego roku dr Chladni w drodze powrotnej z Francji i Włoch przyjechał do Wittenbergu, przez Pragę, i do mnie, by zobaczyć fragment zaczarowanego burgrabiego. Również on potwierdził moje przypuszczenie po porównaniu z kilkoma posiadanymi przez niego masami tego rodzaju. Z przyjemnością podzieliłem się z tym wybitnym uczonym moim całym zapasem wspomnianej masy, tym bardziej, że zawdzięczamy nasze przypuszczenia co do pochodzenia takich mas właśnie jemu*). Dr Chladni był uprzejmy ofiarować mi w ramach wymiany prezent w postaci sześciu różnych meteorolitów z jego bogatego zbioru. Wspomniana masa tak bardzo go zainteresowała, że zdecydował się nawet kontynuować swoją podróż do Ellbogen i sam ją zobaczyć, po czym w swoim liście z dnia 22 czerwca[18] przekazał mi następujące uwagi na jej temat w celu ich publicznego ogłoszenia:
„Masa czystego żelaza z Ellbogen posiada powyżej wzniesienia i zagłębienia, z kolei poniżej jest całkiem płaska, co pozwala z dużym prawdopodobieństwem wnioskować, że mogła spaść w stanie miękkim na równy, kamienny grunt. Wewnętrzna struktura nie jest tak zwarta jak w przypadku mas z Zagrzebia (Agram)[19] czy Przylądka Dobrej Nadziei, lecz o strukturze warstwowej, mniej więcej jak w przypadku
__________
- *) W piśmie: O pochodzeniu mas żelaznych znalezionych przez Pallas[20] i innych podobnych masach oraz o niektórych związanymi z tym zjawiskach przyrody. Lipsk 1794.[21]
–Str. 204–
czystego żelaza z St. Jago del Estro[22][23] w Ameryce Południowej, który znam dokładniej niż niektóre inne rodzaje czystego żelaza, ponieważ miałem okazję oglądania kilku fragmentów; również pod względem obecnych, małych zagłębień wykazuje z nim wiele podobieństw. Zewnętrzna powierzchnia jest utkana, z wyjątkiem kilku miejsc, gdzie rdza lub cienka warstwa żelaza ogranicza widoczność. Ten utkany wygląd to naturalne następstwo warstwowej struktury żelaza, która prawdopodobnie w wyniku znajdowania się masy przez tak długi czas pod wodą z powodu niejednorodnego utleniania żelaza, stała się bardziej widoczna na powierzchni, niż by się stała niegdyś. Cała masa wydaje się składać z małych grup równoległych warstw o przekroju około ½ cala; te różnego grupy warstw są położone względem siebie we wszystkich możliwych kierunkach i połączone ze sobą. Tą samą strukturę można zaobserwować mniej więcej również w przypadku niektórego innego czystego żelaza i bez wątpienia jest powodem zjawiska, które zaobserwował po raz pierwszy pan von Widmanstätten w przypadku czystego żelaza z Zagrzebia (Agram)[19] i kilku innych jego rodzajów, że gdy się poleruje powierzchnię i wytrawia kwasem azotowym, pojawiają się kształty, składające się z równoległych, prostych pasów, które są położone względem siebie w różnych kierunkach.”[24]
Pan burmistrz Kopetzky przesłał mi wraz z fragmentami masy następujące notatki historyczne na jej temat, które zasługują za zainteresowanie i przekazanie:
–Str. 205–
„Wśród wielu przedmiotów, których pochodzenie i datę powstania datuje się na okres wczesnego średniowiecza, oraz których istnienie przyciąga badaczy historii średniowiecza i przyrodoznawców, znajduje się również przechowywana w ratuszu w Ellbogen masa metaliczna, od dawien dawna nazywana w tym mieście zaczarowanym burgrabią, którego waga wynosi 191 funtów.”[25]
„Badacz na próżno próbuje prześledzić początki jego powstania i historię. Miasto znane w poprzednich stuleciach ze swojej twierdzy, było narażone na ciągłe pasmo nieszczęśliwych wypadków, takich jak wojny i pożary, stąd nie było w stanie zachować swoich pierwszych przywilejów i większość najważniejszych dokumentów. Jak możliwe byłoby uratowanie spisanych przekazów na temat wspomnianego zaczarowanego burgrabiego! Na ten temat zachowały się wśród mieszkańców niektóre opowieści, które w poprzednich stuleciach robiły na ludziach większe wrażenie niż teraz i które coraz bardziej zanikają; jednak w całości zachowała się wiara we wspomnianą masę, jako czegoś nadzwyczajnego i niezwykłego zjawiska natury. Zwykle podaje się, że jest to zaczarowany człowiek, mianowicie burgrabia z zamku, który w wyniku presji ze strony wasali lennych i robotników rzuca czar, by zostać przemienionym w masę. Lud nazwał go dlatego zaczarowanym burgrabią. Gdyby naprawdę pochodziła z czasów burgrabiów, to musiałaby tu przybyć w ostatniej połowie XIV wieku lub w pierwszej dekadzie XV wieku, ponieważ tylko w tamtym czasie królewscy burgrabiowie mieszkali w zamku.”
–Str. 206–
„Zadziwiająca jest opowieść i wiara w to, że wspomniany zaczarowany burgrabia, leżąc do 1742 roku w piwnicy zamku, gdy został wrzucony do tamtejszej studni zamkowej głębokiej na 22 sążni („22 Klaster”)[6], wciąż się pojawiał i został znaleziony we wcześniejszym miejscu. Nikt nie próbował przeprowadzać eksperymentów, by przekonać się o prawdziwości tej opinii, ponieważ masie tej przypisywano jako czemuś zaczarowanemu szczególną moc, aż do momentu gdy w czasie wojen o sukcesję do tronu za panowania Maria Theresia do Ellbogen przybyły wrogie wojska francuskie. Skłonieni przez ludowe wierzenia, wrzucili zaczarowanego burgrabiego do zamkowej studni. Masa przeleżała tam do 1776 roku, następnie została ponownie wydobyta i leży w piwnicy ratusza. Od tego czasu znów odżyła stara opowieść, że tylko ludzie, którzy są bez grzechu i w stanie łaski mogą go podnieść oraz że masy tej nie można stopić w piecu.”
„W kolejnych latach próbowano wyjaśnić cudowne właściwości masy i jej nazwę tym, że była ona dzwonem, którym mieszkający w zamku burgrabia dawał znak mieszkańcom miasta Rabicz[8], że czas zacząć pracę; a ponieważ dzwon ten podczas wybuchu pożaru roztopił się, nadano mu nazwę zaczarowanego burgrabiego.[7] Ostatnią opinię Schaller umieścił w swojej topografii powiatu Ellbogen.”[13]
–Str. 207–
Pomimo że zostałem poinformowany o analizie pana Klaproth[16], uważam, że muszę dokończyć moją rozpoczętą analizę oraz ogłaszam jej wyniki tym bardziej, że odbiegają one od tego, co ustalił pan Klaproth. Użyłem do niej 9 gramów masy i uzyskałem 0,615 grama szarozielonego tlenku niklu. Zgodnie z założeniem Richter's na sto cząsteczek całej masy przypada 5,32, według ustaleń Klaproth z kolei 5,03 cząsteczek niklu. Jestem jednak daleki od tego, by oskarżać pana Klaproth o nieprawidłowość jego analizy, lecz raczej mam wątpliwości co do mojej. Ponieważ w mojej pracy nie mogę odnaleźć żadnej okoliczności, która mogłaby spowodować takie znaczące odchylenie, uważam za wysoce prawdopodobne, że nikiel nie występuje w sposób jednorodny we wszystkich częściach masy. Uwiarygodniła to warstwowa budowa oraz okoliczność, że gdy fragment masy zostanie wypolerowany i wytrawiony w kwasie azotowym, jak zaobserwował po raz pierwszy pan von Widmanstätten w przypadku masy z Zagrzebia i innych mas tego rodzaju, na powierzchni widoczne są figury o kolorze czerwonawym, które być może wynikają z nierównomiernego rozkładu niklu. W przypadku fragmentów, które zostały wykute tylko zgodnie z jednym kierunkiem, tj. wzdłuż, figury te wykazują względem siebie również równoległe położenie, jak paski,
–Str. 208–
tak jak opisał dr Chladni. Jednak na innym fragmencie, który najpierw wykuto wzdłuż a potem zgnieciono tak jak w przypadku gwoździa zostaje tylko główka, wspomniane czerwonawe figury były podobne do pisma chińskiego, położone względem siebie w różnych kierunkach, które to prawdopodobnie powstały w wyniku zgniecenia warstw.
Specyficzna waga tej masy wynosi według mnie, przy 14°Re.[17] temperatura wody destylowanej, niekutej, przy odłupywaniu z całej masy, wynosi 7,2 do 7,35 (co wskazuje na nierównomierność i porowatość masy); kutej, pomiędzy 7,3653 do 7,4100.
Wykuty z niej scyzoryk, był niezbyt ostry, łatwo się składał, jednak w wyniku hartowania stał się znacznie twardszy. Wykazywał większe napięcie sprężyny niż czyste żelazo.
Po rozgrzaniu masa przyjmuje bielszy kolor niż takiej samej wielkości fragment żelaza, który trzymano przez taki sam czas tymi samymi obcęgami nad ogniskiem kowalskim. Wydaje się, że w stanie rozgrzanym łatwiej daje się kuć niż najlepsze żelazo; spawanie do chwili obecnej udało mi się tylko w części. W przypadku piłowania jest bardzo miękka.
Przedmiot wydaje mi się na tyle ważny, by przeprowadzić dokładniejsze badania. Gdy tylko będę w posiadaniu większej masy, (ponieważ rozdystrybuowałem już moje całe zasoby w nadziei, że wkrótce otrzymam nowe) powtórzę jej rozkład chemiczny. Wówczas będę starał zaspokoić pragnienie tych, którzy są w stanie, poinformować mnie o jakiejkolwiek innej masie meteorytowej, aby w ten sposób w drodze wymiany powiększyć moją kolekcję 11 różnych mas meteorytowych.
Na koniec muszę jeszcze zauważyć, że na próżno jak do tej pory starałem się znaleźć w źródłach historycznych informacje na temat pochodzenia wspomnianej masy. Mogłoby odnosić się do tego następujące miejsce, które nie przedstawia jednak żadnej konkretnej informacji. Znajduje się w dziele Marcus Marci Philosophia vetus restituta, Lips. 1662, p. 149: „(…) alibi æs, quod etiam anno 18. hujus feculi hîc in Bohemia cœlitus fuit delapsum. (…)”[26] Czyli masa metaliczna.[11]
Z pewnością każdego przyjaciela ojczystej historii naturalnej i szczególnie mnie ucieszyłoby, gdyby ktoś miał tyle szczęścia i znalazł odpowiednią informację i podzielił się nią w tym czasopiśmie*).
- Praga dnia 24 lipca 1812.
__________
Kolekcje
Fragmenty meteorytu Elbogen w największych kolekcjach:
Zbiór waga fragmentów
(Koblitz MetBase)uwagi Vienna, Naturhist. Mus. 79,46 kg [main mass] (zdjęcia masy głównej w Koblitz MetBase) Loket (Elbogen), Hradní Mus. 14,3 kg w zamku Loket Castle jest prezentowany 14 kg fragment, kopia i historia meteorytu Elbogen Prague, Nat. Mus. 6768 g wg Tuček (1968) w zbiorach znajduje się kopia masy głównej oraz fragmenty o wagach 6600 i 168 g Budapest, Nat. Mus. 323 g Uppsala, Univ. 287 g Jena, Min. Inst. Univ. 213 g Berlin, Mus. Naturk., Humboldt Univ. 193 g London, Nat. Hist. Mus. 181 g (…) Calcutta, Mus. Geol. Surv. India 101 g 20,05, 20,56 i 60,54 g (płytka ma na powierzchni przecięcia wygrawerowany napis „Elbogen”!) (Sen Gupta et al. 1982) Cracow, Min. Dept., Jagellonian Univ. 16 g 15,2 g (fp) (Pilski 2001)
Według katalogu Wülfinga (1897) w XIX wieku w zbiorach muzeum wrocławskiego znajdował się mały fragment (8 g) meteorytu Elbogen, którego próżno dziś szukać we Wrocławiu. W polskich kolekcjach prywatnych znajdują się tylko małe fragmenty tego meteorytu (Pilski 2001).
Wątki polskie
Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego, t. 50, 1928, s. 268:
Zbiory przyrodnicze: (…) Na zebraniu dnia 15 lutego 1858 r. Tytus Działyński oświadczył gotowość darowania do muzeum przyrodniczego „swego znacznego zbioru mineralnego, w którym się znajduje odłam z wielkiego aerolitu, znanego pod nazwiskiem „verwünschter Burggraf”, a znajdującego się w muzeum wiedeńskim”. Na posiedzeniu odbytem w trzy dni później, Działyński, zgodnie z obietnicą, wręczył wydziałowi część swych zbiorów mineralnych, (…) [chodzi o fragment meteorytu Elbogen. Dalej znajdujemy:][29] (…) Hr. Kwilecki z pod Wschowy nadesłał aerolit, inni przysłali zęby mamuta, rogi żubrze itd. [tu mowa o meteorycie Swindnica Gorna][29]
Opiekun Domowy, nr 9, 1868, s. 70-71:
— Burgrabia zaczarowany. Uzupełniając wiadomość podaną w 6-ym numerze „Opiekuna” o Meteorach,[30] przytaczamy tu krótki opis aërolitu, zwanego Burgrabia zaczarowany, znajdującego się w Elbogen niedaleko Karlsbadu, który podług tradycji ludu zawsze zamiłowanego w rzeczach nadprzyrodzonych, ma pochodzić wprost z piekła. Mieszkańcy okolic Elbogen, najmocniej są przekonani, że wewnątrz tego kamienia ukrywa się zaklęty władca tej krainy, który za swą nieużytość i surowość, w kamień zamieniony został. Podług tejże samej legendy, ta kamienna massa raz staje się lżejszą, to znowu cięższą; w tym ostanim razie ani ogień, ani młot zniszczyć jej nie są w stanie. W rzeczywistości jednak rzecz się ma przeciwnie, bo podług danych historycznych, meteor ten bardzo się zmniejszył od czasu swego zjawienia się na ziemi, to jest od drugiej połowy czternastego wieku. Ciekawi widać korzystali z rzadkich chwil, w których kamień przestaje być pod opieką piekła, by zmniejszyć jego massę pierwotną; obecnie waży on zaledwie 43 funty i ćwierć. Największy kawał Burgrabiego zaczarowanego dostał się do muzeum w Wiedniu 1812 r.: waży on 150 funtów.[31] Jenerał astryjacki Jan de Wert, podczas Trzydziestoletniej wojny, obawiając się zapewnie piekielnych jego własności kazał go wrzucić do studni, zkąd go nie bez trudności później wydobyto. Burgrabia zaczarowany należy bezwątpienia do najrzadszych aerolitów, o jakich dzieje wspominają.
Rzadki typ IID
Meteoryt Elbogen należy do rzadkiego typu meteorytów żelaznych IID. W bazie Meteoritical Bulletin Database jest zarejestrowanych tylko 26 meteorytów tego typu (stan: luty 2021 r.).[32]
Na Europę przypada ich aż 6: dwa spadki – Elbogen (Czechy) i Hraschina (Chorwacja) oraz znaleziska – Vicenice, Alt Bela (oba też z Czech!) oraz Cheder[33] (Rosja/Azja) i Orlov Dol (Bułgaria). Więc aż 3 meteoryty typu IID przypadają na niewielkie Czechy! Na terenie dużo większych Stanów Zjednoczonych[34] znaleziono ich tylko 7, a spośród dziesiątków tysięcy meteorytów znalezionych na Antarktydzie tylko 2 są tego typu (m.in. meteoryt Miller Butte 03002[35]).
Trzy czeskie meteoryty typu IID mają (podejrzanie?!) bardzo podobny skład. Są one również od siebie „nieodległe” – miejsca spadku/znalezienia meteorytów Elbogen i Vicenice leżą od miejsca znalezienia okazu Alt Bela odpowiednio o: 398 i 166 km!
Pierwiastki śladowe (ang. trace elements) w meteorytach grupy IID (za Koblitz MetBase oraz Meteoritical Bulletin Database; kompilacja wyników z różnych publikacji):
Meteoryt Ni
[mg/g]Ga
[μg/g]Ge
[μg/g]Ir
[μg/g]Co
[mg/g]Au
[ng/g]P
[mg/g]bandwidth
[mm]Vicenice (Czechy, znalezisko 1911 rok, 4,65 kg) 97,7 74,8 87,4 12,7 6,8 773 2,7 0,63-0,80 Elbogen (Czechy, spadek ~1400 rok, ~107 kg) 102 75 87 14 6,4 – 2,2 0,75 Alt Bela (Czechy, znalezisko 1898 rok, ~4 kg) 100,4 75 84 16 – – – 0,70 oraz Cheder[33] (Rosja/Azja, znalezisko 2003 rok, 5,39 kg) 72,4 – – 16,9 4,4 500 – 1,0-1,5 Hraschina (Chorwacja, spadek 1751 rok, ~49 kg) 106 75 89 13 – – – 0,70 Orlov Dol (Bułgaria, znalezisko 2018 rok, 151 kg) 98,7 70,5 – 18,9 6,66 602 – 0,83±0,21
Jest to stosunkowo mało liczna grupa meteorytów, ale rozrzut wartości zawartości pierwiastków śladowych wewnątrz niej jest większy, niż dla tych trzech meteorytów żelaznych z Czech!
Okazy meteorytów Alt Bela, Elbogen i Vicenice są do siebie bardzo podobne w formie – są to „kartoflaste” bryły bez regmagliptów – oraz mają podobny stopień i charakter zwietrzenia. Również wszystkie one są oktaedrytami średnioziarnistymi (Om – medium octahedrite)!
Ciekawostka: Do tego rzadkiego typu należy również meteoryt anomalny IID-an Los Vientos 189, polskie znalezisko na pustyni Atakama w Chile! Znalazcami był team Magda Skirzewska i Łukasz Smuła (Art&Met).
Meteoryty żelazne typu IID
O meteorytach żelaznych typu IID (Woźniak 2021):
Grupa IID
Grupa IID – okazy meteorytów tej grupy to oktaedryty średnio- i drobnoziarniste (Om i Of) (z wyjątkiem anomalnego ataksytu Arltunga (IID-an)). Meteoryty w tej grupie mają jedną z największych zawartości galu spośród wszystkich meteorytów żelaznych, jego średnia wartość wynosi ok. 75 μg/g i ustępują tylko meteorytom typu IA (rys. 4 oraz Załącznik 2). Tempo stygnięcia ich ciał macierzystych wynosiło zaledwie ok. 1-2 stopnie na milion lat (1-2ºC/My).
Schreibersyt jest w nich popularny, jego obfitość rośnie ze wzrostem zawartości niklu. Zawartość troilitu jest podobna do zawartości w grupie IIC, ale jest mniejsza niż w grupie IIIAB. Nodule troilitowe większe niż 1 cm są rzadkie. Brak cohenitu, ale występuje haxonit w polach plessytowych. Tylko jeden meteoryt tej grupy, Elbogen zawiera grafit, ale występowanie martensytowych obszarów w innych meteorytach grupy IID sugeruje, że grafit jest dość popularny w tej grupie. Stwierdzono małe ziarna krystobalitu w meteorycie Carbo, jako małe 0,5 mm zielone szkliste krople w jego nodulach troilitowych. Nie zaobserwowano występowania carlsbergitu, natomiast inkluzje krzemianowe są bardzo rzadkie. W grupie są tylko trzy[36] meteoryty anomalne: Arltunga (ATAX), Los Vientos 189 (Om, polskie znalezisko!) i NEA 002 (Of). W meteorycie Arltunga (ATAX) belki kamacytu są bardzo wąskie, ~0,005 mm, 100 razy mniejsze niż w oktaedrytach drobnoziarnistych, ale pierwiastki śladowe lokują go w obszarze nisko-niklowych IID (Scott et al. 1975; Wasson et al. 2006)!
W 1808 roku podczas trawienia dwóch meteorytów z tej właśnie grupy – Hraschiny i Elbogen – austriacki drukarz i naukowiec Count Alois von Beckh Widmanstätten zaobserwował po raz pierwszy słynne figury.
Najpopularniejsze meteoryty tej grupy to: Elbogen (Om), Hraschina (Om), Arltunga (IID-an, ATAX), Carbo (Om) oraz Alt Bela (Om) [oraz Rodeo[37]; w meteorycie typu IID Needles Buchwald (1975) opisuje lamele Breziny].
Źródła
Marci (1662) (s. 149)
Oryginał: (…) alibi æs, quod etiam anno 18. hujus feculi hîc in Bohemia cœlitus fuit delapsum. (…)[11]
Schaller (1785) (s. 6)
(…) Auf dem hiesigen Rathhause wird ein Klumpen in der Größe eines Pferdkopfes aufbewahret, den man hier Orts insgemein den verwünschten Burggrafen nennet, wozu vielleicht die allzugroße Strenge eines ehemaligen Burggrafen zu Ellbogen den Anlaß mag gegeben haben. Er ist schwarz, und klinget wie ein Metall. Einige wollen ihm sogar eine Zauberkraft beylegen, daß er zu gewisser Zeit leichter, zu anderer wieder schwerer wäre, und sich weder durch den Hammer, noch durch das Feuer treiben lasse. Ein ernstlicher Versuch würde diesem Wahn ohne Zweifel bald ein Ende machen. Johann von Werth k.k. Feldherr ließ diesen Klumpen in den Schloßbrunnen werfen, er wurde aber nach vielen Jahren wieder herausgezogen, und auf seinen vormaligen Ort hingelegt. (…)
Lokalizacja
{K) Karlowe Wary, (L) Loket (niem. Elbogen)
Loket Castle
Meteoryty: Teplá (IIIAB) i Elbogen (IID)
* W 2018 roku Google zmieniło zasady działania apletu, mapa może wyświetlać się niepoprawnie (pomaga Ctrl+F5); więcej → Szablon:GEMap-MyWiki
Loket (niem. Elbogen), Karlowe Wary (niem. Karlsbad, Carlsbad).
Zamek Loket Castle (cz. Hrad Loket), gdzie można obecnie zobaczyć prezentowany tam 14 kg fragment meteorytu Elbogen.
Niedaleko Elbogen (około 24 km) w miejscowości Teplá znaleziono w 1909 roku meteoryt żelazny Teplá, ale jest on innego typu (IIIAB).
Meteoryty Teplá i Elbogen łączą się w historii Karlowych Warów.
Za Wikipedią: „Historia Karlowych Warów rozpoczyna się w 1350 roku, kiedy przyszły cesarz Karol IV postanowił przy odkrytym nad rzeką Teplá, w lasach łokieckich, gorącym źródle założyć osadę nazwaną Gorące Łaźnie koło Łokci (Horké Lázně u Lokte), przemianowaną potem od imienia Karol (Karl) na Karlowe Wary. (…) W 1522 w Lipsku lekarz Václav Payer wydał pierwszą specjalistyczną książkę o właściwościach leczniczych wód bijących z karlowarskich źródeł.”
Mapy
Elbogen/Galerie
Meteoryt Elbogen
Większy fragment w kolekcji Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (fot. Tomasz Jakubowski) |
Wytrawiona płytka w kolekcji Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (fot. Tomasz Jakubowski) |
Fragment meteorytu Elbogen w zbiorach Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (źródło: Šreinová et al. 2012) |
(1) Kopia masy głównej i (2) fragment o wadze 6600 g (84×140×160 mm) ze zbiorów Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (Národí Muzeum Praha) (źródło: Tuček 1964) |
Kopia masy gównej (21×38×53 cm) i fragment meteorytu Elbogen (źródło: Tuček 1968) |
Fragment meteorytu Elbogen (60,54 g, najdłuższy rozmiar 3,6 cm) z kolekcji Geological Survey of India, Calcutta (na okazie wytrawiony napis „Elbogen”) |
(Buchwald 1975) Meteoryt Elbogen (Uniwersytet Humboldta w Berlinie). Powyżej element, który po wypolerowaniu został lekko podgrzany, aby powstał wzór Widmanstättena w kolorach fioletowym, niebieskim i żółtym (niem. Anlaufätzung, ang. heat-tinting).[38] Poniżej nóż o długości 83 mm, wykuty z meteorytu Elbogen.[39] Oba okazy pierwotnie były w posiadaniu Chladniego. (Dzięki uprzejmości profesora G. Hoppe.) |
Sygnet/pieczęć i sześcienne kostki wykonane z meteorytu Elbogen (na pieczęci widać wytrawiony symbol ♂) |
Przekrój[40] meteorytu Elbogen (źródło: Schreibers 1820) (patrz → historia współczesnej odbitki z tej płyty) |
Meteoryty: Durango[41], Elbogen, Hraschina (źródło: Tschermak 1864) |
Masa główna meteorytu Elbogen w zbiorach Muzeum Historii Naturalne w Wiedniu (fot. Tomasz Jakubowski i Jarkko Kettunen)
Wytrawiona barwnie[38] płytka meteorytu Elbogen (29,68 g) |
Płytka o wadze 141 g z kolekcji Jarkko Kettunena. Również oryginał publikacji Schreibers (1820) oraz portret K.F.Schreibersa, pocztówka z Loket i plan miasta |
Płytka meteorytu Elbogen z kolekcji Alana Mazura (fot. Alan Mazur)
Dedykacja: „Dem Wohlgebornen Herren Joseph Köhler, Doktor der Medizin und k.k. Physicus des Elbogner Kreises".”[44] |
||
Zamek Loket
Zamek Loket i meteoryt Elbogen (fot. Tomasz Jakubowski, Jan Woreczko) (więcej patrz → Elbogen/Galerie)
Fragment meteorytu Elbogen i kopia masy głównej |
|
Bibliografia
- Anonymus[42], (1834), Der verwünschte Burggraf von Elbogen. Ein Andenken an Elbogen für die P.T.[45] Herren Carlsbader Brunnen-Güste, Gebr. Franieck, Carlsbad 1834, ss. 32.[46][44] Plik PDF.
- Buchwald Vagn Fabritius, (1975), Handbook of Iron Meteorites. Their History, Distribution, Composition, and Structure, University of California Press, Berkeley 1975, (s. 557-560). ISBN 0-520-02934-8.[47] Pliki PDF.
- Chladni Ernst F.F., (1812), Ueber die Ellbogener gediegene Eisenmasse, w: Neumann (1812), Annalen der Physik, 12, Bd. 42, 1812, s. 203-204. Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Cuno Heinrich, (1829), Der steinerne Burggraf in Elbogen: dramatisches Schauspiel in fünf Aufzügen, nach Volkssagen für die Bühne bearbeitet, Karlsbad 1829, ss. 157.[48] Plik PDF.
- Gilbert Ludwig Wilhelm, (1813), Auszüge aus Briefe an den Herausgeber, Annalen der Physik, 14, Bd. 44, 1813, s. 103-106.[49] Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Haidinger Wilhelm Ritter von, (1845), Handbuch der bestimmenden Mineralogie, enthaltend die Terminologie, Systematik, Nomenklatur und Charakteristik der Naturgeschichte des Mineralreiches, Wien 1845, ss. 630.[50] Plik DjVu; plik PDF.
- Haidinger Wilhelm Ritter von, (1855), Bemerkungen über die zuweilen im geschmeidigen Eisen entstandene krystallinische Struktur, verglichen mit jener des Meteoreisens, Sitzungsberichte der mathematisch-naturwissenschaftliche Classe der Kaiserlichen Akademie der Wissenschaften, 15, 1855, s. 354-360.[51] Plik PDF; plik DjVu.
- Klaproth Martin Heinrich, (1812), Chemische Untersuchung zweier Gediegen-Eisen-Massen, Schweigger's Journal für Chemie und Physik, Bd. 5, 1812, s. 1-5. Plik hPDF.
- Koblitz Jörn, MetBase. Meteorite Data Retrieval Software, Version 7.3 (CD-ROM), Ritterhude, Germany 1994-2012. MetBase.
- Marci Johann Marcus (Jan Marek Marci z Kronlandu, Joannes Marcus Marci à Kronland), (1662), Philosophia vetus restituta, 1662, (s. 149).[52] Plik GoogleBooks (1662); plik GoogleBooks (1676).
- Morstadt Vincenc, (1846), Zur Erinnerung an Elbogen bei Carlsbad, 1846. Plik PDF.
- Neumann Karl August[5], (1812), Der verwünschte Burggraf in Ellbogen in Böhmen, ein Meteorolit, Annalen der Physik, 12, Bd. 42, 1812, s. 197-209.[27] Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl; plik PDF.
- Opiekun Domowy, nr 9, 1868, s. 70-71.
- Pilski Andrzej S., (2001), Meteoryty w zbiorach polskich, Olsztyn 2001.[53]
- Roczniki Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego, t. 50, 1928.
- Schaller Jaroslaus, (1785), Topographie des Königreichs Böhmen… Zwenter Theil. Ellbogner Kreis, Prag 1785, (s. 6).[54] Plik PDF.
- Schreibers Karl Franz von, (1820), Beyträge zur Geschichte und Kenntriss meteorischer Stein- und Metall-Massen, und der Erscheinungen, welche deren Niederfallen zu begleiten pflegen, Wien 1820 (ilustracje).[55] Plik DjVu; plik doi.
- Šreinová Blanka, Bukovanská Marcela, (2012), Meteority v České republice, Člověk ve svém pozemském a kosmickém prostředí, Bulletin referátů z konference, Úpice 2012, (s. 12-13).[56] Plik PDF.
- Thomson (Guglielmo) William, (1804), Essai sur le fer malléable trouvé en Sibérie par le Prof. Pallas[57] (Essay on malleable iron found in Siberia by Prof. Pallas), Bibliotèque Britannique, 27(2/3), 1804, s. 135-154, 209-229.[58] Plik hPDF.
- Tuček Karel, (1958), Katalog sbírky meteoritů Národního musea v Praze (Catalogue of the Collection of Meteorites of the National Museum in Prague), Sborník Národního muzea v Praze, vol. XIV B, nr 1-2, 1958, s. 29-128.[59] Plik PDF.
- Tuček Karel, (1964), Katalog sbírky meteoritů Národního muzea v Praze (Catalogue of the Collection of Meteorites of the National Museum in Prague), Sborník Národního muzea v Praze,[60] vol. XX B, nr 1, 1964, s. 1-108.[61] Plik PDF.
- Tuček Karel, (1968), Catalogue of the Collection of meteorites of the National Museum in Prague (Katalog sbírky meteoritů Národního muzea v Praze), National Museum, Prague, 1968, ss. 103.
- Tuček Karel, (1981), Meteority a jejich výskyty v Československu (Meteorites and their occurrence in Czechoslovakia), Academia, Praha, 1981, ss. 269, (s. 157-163, plansza XVI). Plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl(tabliceŹródło: Wiki.Meteoritica.pl).
- Woreczko Jan, (2016), Doniesienia z Wiki. Zaczarowany burgrabia, Meteoryt, 4, 2016, s. 21-22. Plik PDF; plik DjVuŹródło: Wiki.Meteoritica.pl.
- Woźniak Marek, (2021), Meteoryty żelazne – klasyfikacja w obrazach (Iron meteorites – classification in pictures), Acta Soc. Metheor. Polon., 12, 2021, s. 149-216 (abstrakt).[62] Plik ASMP; Książka abstraktów.
Przypisy
Zobacz również
- inne meteoryty żelazne typu IID: Alt Bela, Hraschina, Vicenice
- meteoryt Teplá
- doniesienia: Aerolit Okraszewskiego, Odranec
- dramat w trzech aktach „Loketský zvon (dramat)”
- Elbogen (sygnet), Metaloryt
Linki zewnętrzne
- Meteoritical Bulletin Database (MBD) – meteoryt Elbogen
- Encyclopedia of Meteorites (EoM) – meteoryt Elbogen
- Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu (Natural History Museum Vienna; Vienna, Naturhist. Mus.) – Naturhistorisches Museum Wien ● Die Meteoritensammlung ● Mineralogy & Petrography ● [katalogi → Partsch (1843); Brezina (1885); Brezina (1895); Brezina (1896); Berwerth (1903)]
- Muzeum Historii Naturalnej w Pradze (Prague Natural History Museum; Prague, Nat. Mus.) – Národí Muzeum Praha ● Sbírka meteoritů a Sbírka přírodních skel - tektitů ● Muzeum 3000: Rok od pádu čeljabinského meteoritu. Spadlo něco u nás? ● CES on-line: Sbírka meteoritů ● [katalog → Tuček (1981)]
- Muzeum Historii Naturalnej w Budapeszcie (Hungarian Natural History Museum, Budapest; Budapest, Nat. Mus.) – Magyar Természettudományi Múzeum Budapest ●
Katalog Tokody (1951) ● Meteorites in the Carpatian Basin (english); Kárpát-medencei meteoritok (hungarian)● [katalog → Ravasz (1969)] - Geological Survey of India, Calcutta (भारतीय भूवैज्ञानिक सर्वेक्षण, कोलकाता; Calcutta, Mus. Geol. Surv. India) – VirtualMuseum ● [katalog → Sen Gupta et al. (1982)]
- Meteoryt Elbogen w kolekcjach polskich – katalog PTMet
- woreczko.pl – Figury, struktury Widmanstättena (Widmanstätten pattern) ● Trawienie meteorytów żelaznych (Etching iron meteorites)
- Wikipedia – Vohburg an der Donau
- Wikipedia (EN) – Elbogen (meteorite) ● Loket Castle
- Portal Meteorite Picture of the Day – Elbogen
- Portal cestomila.cz – Loket – po vodě i na kole pod majestátní hrad českých králů
- Portal The Lost Fort – A Cursed Count and a Fallen Stone - The Meteorite of Loket
- Teylers Museum – De vervloekte burggraaf
Co jeszcze na stronę? (What else to supplement?) (poszukać, uzupełnić …) |
- data spadku
-
Jar. Schaller, Topographie des Konigreichs Bohmen, 1785, Teil II., p. 6.